Mateusz Kaprzyk celuje w podium European Le Mans Series
Mateusz Kaprzyk ponownie wystartuje w pełnym cyklu European Le Mans Series, ale tym razem w nowym zespole. 21-letni katowiczanin w swoim trzecim sezonie w mistrzostwach Europy w wyścigach samochodów prototypowych nadal reprezentować będzie Orlen Team i liczyć na walkę o podia w kategorii LMP3.
Młody Polak dołączy do utytułowanej, brytyjskiej ekipy RLR Msport - mistrzów ELMS z 2018 roku - w której jego zmiennikami za sterami 455-konnego prototypu LMP3 marki Ligier będą Austriak Horst Felbermayr Jr i Francuz Gael Julien.
ZOBACZ TAKŻE: Ford wraca do rywalizacji w Formule 1
W sezonie 2023 załoga rywalizująca z numerem 15 zmierzy się w sześciu czterogodzinnych wyścigach European Le Mans Series, z których aż pięć odbędzie się na torach doskonale znanych z Formuły 1.
Zmagania rozpoczną się 23 kwietnia w Barcelonie, a zakończą 22 października w portugalskim Portimao. Do rywalizacji w klasie LMP3 stanie 12 załóg. Kwalifikacje i wyścigi polscy kibice będą mogli śledzić na żywo na oficjalnym kanale YouTube serii ELMS.
- Przez dwa ostatnie lata wiele się nauczyłem i zrobiłem duże postępy, dzięki czemu mogę zrobić teraz kolejny krok w kierunku podium – mówi Mateusz Kaprzyk, były kartingowy mistrz Polski, który do ELMS awansował w 2021 roku z wyścigów Formuły 4. – Ekipa RLR Msport ma wszystko, czego potrzebujemy w walce o czołowe pozycje; doświadczenie, świetnie przygotowany samochód i mocną załogę, dlatego liczymy, że to będzie udany sezon. Jednocześnie chciałbym bardzo podziękować moim partnerom, w tym przede wszystkim PKN ORLEN, ponieważ bez ich wsparcia tak szybki rozwój mojej kariery nie byłby możliwy - dodał.
- Uważnie przyglądaliśmy się Mateuszowi przez dwa ostatnie lata, a jego szybka, powtarzalna i bezbłędna jazda zrobiła na nas duże wrażenie – dodaje szef RLR Msport, Nick Reynolds. – Cieszymy się, że Mateusz dołączy do naszego zespołu i liczymy na walkę o czołowe pozycje w European Le Mans Series. Tegoroczna stawka LMP3 jest liczna i silnie obsadzona, dlatego przed nami intensywne miesiące, ale jesteśmy gotowi - stwierdził.
