Niewiarygodne! Taką premię dostaną piłkarze od saudyjskiego księcia za awans do finału KMŚ!
Saudyjski książę Al-Walid ibn Talal przyzna premię w wysokości miliona riali (266,5 tys. dolarów) każdemu piłkarzowi Al-Hilal Rijad za wtorkową wygraną z Flamengo Rio de Janeiro 3:2 w półfinale klubowych mistrzostw świata w Maroku.
Książę należący do królewskiej rodziny Saudów obiecał premie poprzez media społecznościowe i zapowiedział, że podaruje zawodnikom podobną sumę, jeśli w sobotę wygrają mecz finałowy.
Ponadto kanał sportowy SSC poinformował, że każdy zawodnik otrzyma od ministra sportu Arabii Saudyjskiej po 500 tys. riali za zwycięstwo nad zdobywcą Copa Libertadores.
ZOBACZ TAKŻE: Groźna kontuzja gwiazdy Tottenhamu! Nie zagra w Lidze Mistrzów
Bohaterem spotkania z Flamengo był Saudyjczyk Salem Al-Dawsari, strzelec zwycięskiego gola w meczu z Argentyną (2:1) w niedawnych mistrzostwach świata w Katarze (w przegranym 0:2 meczu z Polską nie wykorzystał "jedenastki").
We wtorek zdobył dwie bramki z rzutów karnych (4., 45+9.), a ponadto asystował przy trafieniu Argentyńczyka Luciano Vietto w 70. minucie. Dla triumfatorów Copa Libertadores oba gole strzelił Pedro (20., 90+1.).
Przełomowym momentem spotkania okazała się końcówka pierwszej połowy, gdy drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę otrzymał Gerson za zagranie piłki ręką w polu karnym. Chwilę później Al-Dawsari pewnie wykorzystał "jedenastkę". Po przerwie grający w osłabieniu Brazylijczycy nie potrafili odrobić strat.
Trener Flamengo, Vitor Pereira, obwinił za porażkę sędziego. "Byliśmy gotowi do gry z Al-Hilal, ale nie byliśmy gotowi na sędziowanie, które nie spełniało standardów" – oświadczył na konferencji prasowej w Tangerze.
Al-Hilal, triumfator azjatyckiej Ligi Mistrzów, wyeliminował wcześniej najlepszego w afrykańskiej Champions League reprezentanta gospodarzy - Wydad Casablanca (1:1 po dogrywce, karne 5-3). Flamengo Rio de Janeiro rozpoczęło turniej od razu od półfinału.
Podobnie od półfinału rozpocznie grę Real Madryt, który w środę zmierzy się z Al-Ahly Kair. "Królewscy" mają szansę na piąty tytuł po zwycięstwach w latach 2014, 2016, 2017 i 2018.
W turnieju w Maroku uczestniczą triumfatorzy Ligi Mistrzów z sześciu kontynentów oraz mistrzowie kraju-gospodarza. Ponieważ Wydad Casablanca jest zwycięzcą i afrykańskiej Champions League, i krajowej ligi, do udziału zaproszono finalistę LM - Al-Ahly. Egipcjanie mają już za sobą dwa mecze - w barażu o awans do ćwierćfinału pokonali nowozelandzki Auckland City 3:0, a w ćwierćfinale amerykański Seattle Sounders 1:0.
Przejdź na Polsatsport.pl