Puchar CEV: PGE Skra rozczarowała. Przegrana w Czechach po tie-breaku
PGE Skra Bełchatów przegrała z VK CEZ Karlovarsko 2:3 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu CEV. W decydującej partii ekipa z Czech wygrała 15:11. Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane 16 lutego.
Pierwsza partia była dość wyrównana. Co prawda ekipa z Karlowych Warów prowadziła przez niemal całą partię, ale nie była w stanie zbudować przewagi wyższej niż trzypunktowa. Dla losów seta kluczowy okazał się moment przy stanie 21:21 przy zagrywce Skry. Wówczas siatkarze VK CEZ Karlovarsko zdobyli trzy punkty z rzędu i doszli do piłki setowej. Bełchatowianie obronili dwie, lecz przy trzeciej zespół z Czech zdobył decydujący punkt i wygrał seta 25:23.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: Grupa Azoty ZAKSA górą w polskim hicie!
Obraz gry w drugiej odsłonie był dość podobny. W ciągu całego seta wynik był bardzo bliski, co doprowadziło do gry na przewagi. W niej lepsi okazali się zawodnicy Karlovarska, którzy triumfowali 27:25. W trzeciej partii przebudzili się podopieczni Andrei Gardiniego. Szybko wyszli na kilkupunktową przewagę, a w połowie seta dali prawdziwy popis. Mianowicie zdobyli osiem punktów z rzędu i przeszli ze stanu 10:7 do 18:7. Ostatecznie całą partię wygrali wysoko do 13.
Czwarta odsłona rywalizacji była bardziej wyrównana, lecz w kluczowych momentach większą skutecznością wykazywali się bełchatowianie. To oni na koniec partii cieszyli się ze zwycięstwa 25:21. Wówczas stało się jasne, że o losach meczu zdecyduje tie-break. Piątego seta lepiej zaczęli gospodarze, którzy w pewnym momencie prowadzili 8:3. Skra doprowadziła jednak do wyrównania 8:8. Wtedy jednak siatkarze Karlovarska zdobyli trzy punkty z rzędu. Przy stanie 12:10 poważnej kontuzji doznał Lukas Vasina. Czech źle wylądował po zagrywce i został zniesiony z boiska. Ostatecznie w tie-breaku 15:11 zwyciężyli gospodarze i całe spotkanie 3:2. Rewanż zostanie rozegrany 16 lutego w Bełchatowie.
VK CEZ Karlovarsko - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:23, 27:25, 13:25, 21:25, 15:11)
