Nerwowo po meczu Ekstraklasy! Kibice dobijali się do sali konferencyjnej (WIDEO)
Pogoń Szczecin nie przestaje rozczarowywać swoich kibiców. "Portowcy" przegrali drugi mecz z rzędu - tym razem 0:2 z Jagiellonię Białystok - i coraz bardziej oddalają się od ligowej czołówki. Szczecińscy kibice tracą cierpliwość do trenera Jensa Gustafssona, a upust swoim emocjom dali krótko po zakończeniu sobotniego spotkania w Białymstoku.
Po blisku pięciu latach pod wodzą Kosty Runjaica, Pogoń była zmuszona zmienić szkoleniowca. W maju zeszłego roku ogłoszono, że następcą Niemca będzie Gustafsson.
ZOBACZ TAKŻE: Cenne zwycięstwo Jagiellonii Białystok
Szwed rozpoczął pracę w Szczecinie od awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. W niej wyraźnie przegrał jednak z duńskim Broendby. Tymczasem w Ekstraklasie Pogoń nie potrafiła ustabilizować formy i zwycięstwa przeplatała z porażkami.
Po rundzie jesiennej zespół był jednak w nie najgorszej sytuacji. 29 punktów na koncie dawało miejsce na najniższym stopniu podium. Wiosną Pogoń miała powalczyć z wyprzedzającą ją Legią Warszawa.
Na razie z ambitnych planów niewiele jednak wyszło. "Portowcy" nie potrafili wygrać żadnego z trzech meczów rundy wiosennej, a dwa ostatnie przegrali 0:2. Najpierw u siebie ze Śląskiem Wrocław, a teraz na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Ich strata do ligowego podium to już sześć punktów.
Kibice Pogoni winą za porażki obarczają przede wszystkim Gustafssona. Upust swoim emocjom dali krótko po zakończeniu sobotniego meczu w Białymstoku. W dużej grupie pojawili się przed drzwiami do sali konferencyjnej i skandowali: "Gustafsson, pakuj walizki".
W związku z zachowaniem kibiców, konferencja prasowa rozpoczęła się z opóźnieniem. Dopiero gdy służby porządkowe uporały się z przyjezdnymi, trener odpowiedział na pytania dziennikarzy.
W następnej kolejce Pogoń zagra u siebie z Wartą Poznań.
Przejdź na Polsatsport.pl