Tomasz Hajto ocenił wybór Fernando Santosa
W Cafe Futbol eksperci porozmawiali o nominacji Fernando Santosa na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Głos w sprawie zabrał m.in. były reprezentant Polski Tomasz Hajto, który od początku miał innego faworyta na to stanowisko.
Prowadzący Bożydar Iwanow zapytał eksperta Polsatu Sport o jego zdanie, sugerując, że preferowaną opcją byłego piłkarza Schalke 04 Gelsenkirchen był jednak Vladimir Petković.
ZOBACZ TAKŻE: Co dla polskiej piłki może zrobić Fernando Santos?
- Cieszę się, że mówisz moja opcja, choć nie mam żadnej funkcji w PZPN. To jest decyzja prezesa Kuleszy, kogo wybrał na selekcjonera. Był taki moment, że pojawiało się wiele nazwisk. Wydawało mi się, że takim najbliższym nazwiskiem, jeśli chodzi o naszą mentalność i nasz kraj będzie właśnie Vladimir Petković - powiedział Hajto.
Były trener m.in. Jagielloni Białystok zdradził, że według jego informacji był kontakt pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej a urodzonym w Sarajewie szkoleniowcem.
- Z tego co wiem, to rozmowy trwały, kontrakt był dogadywany. Opcja poszła w innym kierunku. Po drodze był jeszcze temat Paulo Bento. Skończyło się jednak na trenerze Santosie - dodał.
Hajto mimo wszystko docenia jednak trenerski dorobek nowego opiekuna reprezentacji Polski.
- Santos ma ze wszystkich wymienionych chyba największe osiągnięcia, jeśli chodzi o pracę selekcjonera. Nieważne kogo byśmy wybrali, czas pokaże. Każdego trenera zza granicy będziemy w Polsce rozliczać przede wszystkim za wyniki - zakończył.
