Grand Slam: Aleksandra Kaleta powalczy w repasażach w Tel Awiwie
Jedenaścioro reprezentantów Polski wystąpi w rozpoczętym w czwartek silnie obsadzonym turnieju Grand Slam w judo. Zawody w Tel Awiwie - z udziałem blisko 400 zawodników z 52 krajów - stanowią również element kwalifikacji olimpijskich. Aleksandra Kaleta wystąpi w repasażach w kategorii 52 kg.
Ekipa biało-czerwonych liczy pięć zawodniczek i sześciu zawodników. Wśród nich jest brązowa medalistka zeszłorocznych mistrzostw świata kategorii 78 kg Beata Pacut-Kłoczko.
Zobacz także: Intrygujący wpis Mateusza Gamrota. Zawalczy na hitowej gali za kilkanaście dni?
Pierwszego dnia na tatami pojawiła się trójka polskich judoczek. Jako pierwsza, w wadze 52 kg, zaprezentowała Aleksandra Kaleta. Zawodniczka zajmująca 17. miejsce w światowym rankingu w pierwszej walce przez ippon pokonała niżej klasyfikowaną Japonkę Kisumi Omori. Najlżejsza z Polek w następnej walce uległa Chelsie Giles przez waza-ri. Brytyjka to aktualna wicemistrzyni świata i mistrzyni Europy. Kaleta w wieczornej sesji powalczy w repesażach z Brazylijką Larissą Pimentą.
W kat. 57 kg Polki przegrały pierwsze pojedynki. Julia Kowalczyk (19.) uległa przez waza-ari, pochodzącej z Mongolii, Altantsetseg Batsukh (116.) ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Z kolei Arletę Podolak przez ippon pokonała doświadczona Rafaela Silva. Brazylijka to mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro oraz dwukrotna mistrzyni świata (2013 i 2022).
"Wszyscy nasi reprezentanci mają zadanie zdobyć jak najwięcej punktów do rankingu światowego i olimpijskiego. Na ten moment żaden z judoków naszej męskiej części reprezentacji nie wywalczył jeszcze miejsca w ekipie, która uda się na igrzyska do Paryża. Generalnie losowanie zawodów w Tel Awiwie można ocenić w ich przypadku pozytywnie. Obaj zawodnicy w wadze 73 kg mają duże szanse na dobry wynik tzn. Ksawery Morka i Marcin Kowalski. Ciekawi mnie wynik Jakuba Sordyla w wadze +100 kg. To zawodnik bez kompleksów" - powiedział PAP kierownik wyszkolenia Polskiego Związku Judo Jarosław Wołowicz.
W piątek na starcie pojawi się kolejna trójka biało-czerwonych. W wadze 73 kg mistrz Polski Ksawery Morka (60.) zmierzy się z Oronem Ginerem (110. ) z Izraela. W tej samej kategorii Marcin Kowalski powalczy z Turkiem Umaltem Demirelem (57.). W kat 81 kg rywalem Pawła Drzymała (76.) będzie Segev Ben Haroch (313.) z Izraela.
W ostatnim dniu turnieju zaprezentuje się Beata Pacut Kłoczko (9.). Brązowa medalistka mistrzostw świata w wadze 78 kg zmierzy się z Ukrainką Julią Kurczenko. W kat. +78 kg przeciwniczką Kingi Wolszczak będzie Serbka Milica Zabic.
Michał Jędrzejewski (143.) w wadze 100 kg powalczy z Bułgarem Borisem Georgiewem (42.). Wśród najcięższych (+100 kg) reprezentacja Polski wystawi dwóch judoków. Kacper Szczurowski (205.)punktów do rankingu poszuka w starciu z Brazylijczykiem Rafaelem Silvą (7), a Jakub Sordyl (205.) z Mongołem Tsetsentsengelem Odkhuu (8.).
Do końca czerwca do rankingu olimpijskiego dodawana jest połowa punktów wywalczona w poszczególnych turniejach. Za miejsca na podium w zawodach rangi Grand Slam judocy otrzymują odpowiednio 1000, 700 i 500 punktów. Organizatorzy w Tel Awiwie przygotowali pokaźną pulę nagród o łącznej wartości 154 tys. euro. Zwycięzca może liczyć na 5000, drugi zawodnik na 3000, a trzeci na 1500 euro premii. 20 procent z tej sumy otrzymuje trener.
Przejdź na Polsatsport.pl