Co dalej z Krzysztofem Głowackim? "Uważam, że swoje osiągnął"
Krzysztof Głowacki (32-4, 20 KO) ma świadomość, że nie należy już do czołówki w wadze junior ciężkiej. Nie wybiera się jednak na emeryturę, co zadeklarował w magazynie Koloseum.
Głowacki kilka tygodni temu został znokautowany przez Richarda Riakporhe na gali w Manchesterze. - Każda przegrana siedzi gdzieś w głowie. Trzeba wyciąnąć wnioski - przyznał 36-latek.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Głowacki znokautowany! Anglik znacznie lepszy
Co dalej? Na początku lutego "Główka" pokusił się o wpis w mediach społecznościowych, w którym "nie wykluczył zmiany formuły walki".
- Na pewno nie odchodzę jeszcze na emeryturę. Jeszcze powalczę - przyznał w Koloseum. Nie chciał jednak powiedzieć wprost, że spróbuje swoich sił w MMA.
Andrzej Kostyra, który gościł w programie, jest zdania, że Głowacki powinien zakończyć karierę.
- Uważam, że swoje osiągnął. Teraz każda walka będzie trudniejsza, bo ciosy się kumulują. (...) Lepiej stoczyć jedną walkę mniej niż jedną za dużo - ocenił.
Głowacki to były mistrz świata WBO w wadze junior ciężkiej. W swojej karierze walczył między innymi z Marco Huckiem, Stevem Cunninghamem, Ołeksandrem Usykiem, Mairisem Briedisem i Lawrence'em Okolie.
Przejdź na Polsatsport.pl