Piłkarz Barcelony wpadł w furię! "Rozumiem jego gniew"
Raphinha był jednym z głównych aktorów meczu FC Barcelona - Manchester United (2:2) w Lidze Europy. Kiedy trener zdecydował się go zmienić, Brazylijczyk wpadł w furię!
To był jeden z najlepszych występów reprezentanta Brazylii w barwach Barcelony. Najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Marcosa Alonso, natomiast później strzelił gola na wagę remisu. Xavi ściągnął go jednak z boiska w 83. minucie, wprowadzając Ferrana Torresa.
ZOBACZ TAKŻE: Barcelona wyrwała remis Manchesterowi United. Robert Lewandowski tylko blisko gola
Raphinha był wściekły! Po tym, jak usiadł na ławce rezerwowych, wyładował złość na fotelu, na którym siedział Alonso. Kilka razy uderzył w niego pięścią i dopiero interwencja Jordiego Alby uspokoiła sytuację.
W pomeczowym wywiadzie Brazylijczyk przeprosił za swoje zachowanie. Co na to Xavi?
- Widziałem i rozumiem jego gniew. Dokonuję jednak zmian, myśląc o drużynie. Raphinha mnie przeprosił, chociaż nie musiał tego robić. Odbieram to jako pozytym, że wszyscy chcą grać - powiedział trener "Dumy Katalonii".
Raphinha trafił do Barcelony latem z Leeds United. Kosztował 58 mln euro. W tym sezonie, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, wystąpił w 31 meczach, strzelił siedem goli i zanotował dziewięć asyst.
Przejdź na Polsatsport.pl