Suzuki Puchar Polski: Dwie dogrywki w Lublinie! Trefl dołącza do finału
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 91:93. Skrót meczu
Michał Nowakowski: Dla polskiej koszykówki to ogromne wyróżnienie, że takie mecze się odbywają
Rolands Freimanis: To był najlepszy w tym roku mecz w polskim baskecie
Działo się w drugim półfinale Suzuki Pucharu Polski w Lublinie! Ostatecznie po dwóch dogrywkach Trefl Sopot wygrał z Anwilem Włocławek 93:91.
Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, a obie ekipy miały problemy ze skutecznością. To jednocześnie oznaczało, że żadna z drużyn nie mogła zbudować przewagi - chociaż starał się o to Michał Nowakowski. Ostatecznie dzięki trójce Phila Greene’a po 10 minutach było 19:15. Po rzucie z dystansu Luke’a Petraska Anwil był już lepszy o siedem punktów, ale po kilku chwilach do remisu podobnymi rzutami doprowadzili Jean Salumu i Rolands Freimanis. Trefl potrafił nawet wychodzić na prowadzenie - chociażby po rzucie Garretta Nevelsa - ale tylko na chwilę. Ostatecznie dzięki rzutom wolnym Malika Williamsa i Lee Moore’a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 34:32.
Garrett Nevels na początku trzeciej kwarty nie tylko doprowadzał do remisu, ale też dawał przewagę swojej ekipie. Skończyło się na serii 11:0 i pięciopunktowym prowadzeniu ekipy trenera Żana Tabaka. Ta sytuacja nie utrzymała się długo, bo szybko trójkami odpowiadał Lee Moore. Ostatecznie m. in. dzięki rzutom wolnym Gordona oraz Salumu po 30 minutach było 50:52. Luke Petrasek w kolejnej części meczu dość szybko doprowadził do kolejnego remisu. Później przewagę ekipie trenera dawał twardo grający w obronie Victor Sanders. Spotkanie cały czas było jednak niezwykle wyrównane. Na dwie minuty przed końcem sytuację zmieniał ponownie Rolands Freimanis - teraz to sopocianie byli na prowadzeniu. Wszystko zmieniało się jeszcze kilka razy. Na 12 sekund przed końcem po rzutach wolnych Greene’a był remis! Rzut na zwycięstwo oddał jeszcze Andrzej Pluta, ale nie trafił, a to oznaczało dogrywkę!
Dodatkowy czas gry nie był inny od pozostałych części spotkania - ciągle kibice w hali Globus w Lublinie oglądali wyrównane spotkanie. W końcówce Trefl miał pięć punktów przewagi, ale z takim stanem rzeczy nie chciał pogodzić się Lee Moore. Ostatecznie to jego trójka doprowadziła do drugiej dogrywki! W niej również nie zabrakło emocji, kluczowa najpierw była trójka Rolandsa Freimanisa, a następnie świetna postawa Garretta Nevelsa. Dzięki temu Trefl zwyciężył 93:91.
Garrett Nevels zdobył dla drużyny z Sopotu 30 punktów, 13 zbiórek i 3 asysty. Lee Moore rzucił 25 punktów dla Anwilu.
Trefl Sopot - Anwil Włocławek 93:91 (15:19, 17:15, 20:16, 14:16, 1. dogr. 12:12, 2. dogr. 15:13)
Trefl Sopot: Garrett Nevels 30, Rolands Freimanis 18, Jean Salumu 15, Andrzej Pluta 8, Jarosław Zyskowski 7, Michał Kolenda 7, Wesley Gordon 4, Ivica Radic 4, Błażej Kulikowski 0.
Anwil Włocławek: Lee Moore 25, Victor Sanders 16, Luke Petrasek 13, Michał Nowakowski 13, Phil Greene 10, Malik Williams 8, Kamil Łączyński 2, Josip Sobin 2, Dawid Słupiński 2.
Przejdź na Polsatsport.pl