Fortuna 1 Liga: Podział punktów w Katowicach
GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1. Skrót meczu
Kamil Biliński: Mieliśmy mnóstwo sytuacji, ale nic nie chciało wpaść
Grzegorz Rogala: Na gorąco każda drużyna powie, że straciła 2 punkty
GKS Katowice zremisował u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała w spotkaniu 20. kolejki Fortuna 1 Ligi. Mecz zakończył się rezultatem 1:1. Tym samym żadna z drużyn nie zbliżyła się do miejsca premiowanego grą w fazie play-off.
Po 45 minutach gry na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Pierwsza bramka w meczu padła w 56. minucie gry. Miękkie dośrodkowanie w pole karne zamknął Kamil Biliński. Lider klasyfikacji strzelców Fortuna 1 Ligi oddał strzał głową. Piłka przeszła po rękach Dawida Kudły i zatrzepotała w siatce.
ZOBACZ TAKŻE: Szymon Marciniak sędziował mecz Fortuna 1 Ligi. "Wywodzę się z tych rozgrywek"
Goście doprowadzili do wyrównania zaledwie pięć minut później. Grzegorz Rogala oddał precyzyjny strzał po ziemi z dystansu. Matvei Igonen wyciągnął się jak struna, lecz ostatecznie nie był w stanie zatrzymać uderzenia. Tym samym Podbeskidzie doprowadziło do wyrównania.
W 86. minucie gry Yigit Emre Celtik był bliski zdobycia bramki dającej prowadzenie ekipie z Bielska-Białej. Futbolówka po strzale Turka odbiła się od poprzeczki. Podopieczni Dariusza Żurawia strzelili gola na 2:1 w doliczonym czasie gry. Piłkę do siatki z bliskiej odległości skierował wprowadzony z ławki Titas Milasius. Sędzia liniowy uniósł jednak chorągiewkę w górę i zasygnalizował pozycję spaloną. Wideoweryfikacja potwierdziła słuszność tej decyzji. Ostatecznie spotkanie w Katowicach zakończyło się remisem.
Warto odnotować, że spotkaniu towarzyszył żywiołowy doping kibiców "GieKSy". Po 14 meczach protestu kibice wrócili na tzw. "Blaszok".
GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
Bramki: Biliński 56 - Rogala 61
Przejdź na Polsatsport.pl