Niemcy nie wezmą udziału w mistrzostwach świata w boksie, ale nie mówią o bojkocie
Niemcy nie wezmą udziału w tegorocznych mistrzostwach świata w boksie. W związku z planowanym startem reprezentantów Rosji i Białorusi już wcześniej bojkot zapowiedziały reprezentacje m.in. Polski, USA i Irlandii, ale Niemcy za oficjalny powód absencji podają... względy szkoleniowe.
Dyrektor sportowy niemieckiej federacji Michael Mueller poinformował agencję dpa, że Niemcy chcą się skupić na europejskich kwalifikacjach olimpijskich, które w czerwcu odbędą się w Krakowie przy okazji Igrzysk Europejskich.
Mistrzostwa świata kobiet odbędą się w dniach 15-26 marca w New Delhi. Rywalizację mężczyzn zaplanowano na 1-14 maja w Taszkencie. Na zawody nie wybiera się jednak kilkanaście reprezentacji.
W maju Rosjanin Umar Kremlow został wybrany na prezesa Światowej Federacji Boksu. IBA to nowa organizacja powołana w miejsce federacji boksu amatorskiego (AIBA). Kremlow, o którym mówi się, że jest blisko prezydenta Rosji Władimira Putina, był szefem AIBA przez ostatnie półtora roku. Z nazwy federacji wycofano określenie dotyczące boksu amatorskiego, a głównym sponsorem IBA został rosyjski koncern naftowy Gazprom.
W październiku IBA poinformowała, że w nadchodzących MŚ bokserzy z Rosji oraz Białorusi będą mogli startować. W dodatku, wbrew zaleceniom Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, wystąpią nie jako zawodnicy neutralni, a pod swoimi flagami. MKOl wydał takie zalecenie po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę.
Międzynarodowe zamieszenia powstałe wokół boksu nie sprzyja jego promocji. Dyscyplinę już wstępnie wykreślono z programu igrzysk Los Angeles 2028, a grozi jej także usunięcie z olimpijskich zmagań w Paryżu w przyszłym roku.
Przejdź na Polsatsport.pl