Anna Lewandowska zaapelowała w ważnej sprawie. "Choroba naszych czasów"
23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Świadomość na temat tej choroby rośnie, ale wciąż nie jest na wystarczająco wysokim poziomie. Zmienić ten stan rzeczy pomagają osoby publiczne, które co roku - wykorzystując swoje zasięgi w internecie - nagłaśniają akcję. Nie inaczej było tym razem, a głos w sprawie zabrała między innymi Anna Lewandowska.
Według dostępnych danych, z depresją walczą nawet 4 miliony Polaków. To oznacza, że co dziesiąty z nas ma poważne problemy ze zdrowiem psychicznym. Spora część osób boi się publicznie przyznać do choroby.
ZOBACZ TAKŻE: Nagranie podbija sieć! "Magia Roberta Lewandowskiego" (WIDEO)
Anna Lewandowska zamieściła na Instagramie długi wpis, w którym przekonuje, że nie należy wstydzić się prosić o pomoc. "Depresja to choroba naszych czasów, ma wiele twarzy i często pod maską uśmiechu, który wydaje się być ok, niszczy nas od środka. Nie wstydźcie się i nie bójcie się prosić o pomoc psychologów, psychiatrów czy znajomych" - napisała była zawodniczka karate, a obecnie trenerka personalna.
34-latka dodała, że depresja dotyka także dzieci i młodzież. "Jeśli jesteście rodzicami, obserwujcie zachowania swoich dzieci - rozmawiajcie z nimi" - apelowała Lewandowska.
W komentarzach pod postem pojawiły się setki ciepłych słów. Internauci docenili zaangażowanie obserwowanej przez pięć milionów osób Lewandowskiej w ważną sprawę.
Jak zmieniała się Anna Lewandowska, żona Roberta?