Czegoś takiego jeszcze nie było! Powstanie książka o Rakowie
Droga jaką przeszedł Raków Częstochowa w zaledwie kilka lat to idealny materiał na scenariusz filmowy lub książkę. I właśnie książka na temat dojścia czerwono-niebieskich na piłkarski szczyt w Polsce już niebawem pojawi się w księgarniach.
Będzie to niewątpliwie wyjątkowa lektura nie tylko dla wszystkich kibiców RKS-u, ale również tych, którzy klub spod Jasnej Góry mogą kojarzyć jedynie przez pryzmat ostatnich sukcesów - dwóch Pucharów i Superpucharów Polski, dwóch wicemistrzostw kraju oraz pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy w tym sezonie.
Raków to jednak historia nie tylko kolorowana jasnymi barwami, o czym przekonuje autor książki - były rzecznik tego klubu, Radosław Baran.
ZOBACZ TAKŻE: Marek Papszun: Legia i reprezentacja? Jak zdobędę z Rakowem mistrzostwo, dopiero można myśleć co dalej
- Pomysł na napisanie książki narodził się w okolicach grudnia. Raków przeszedł bardzo długą drogę od drugiej ligi do ekstraklasy i dzisiaj walczy o tytuł mistrza Polski. Ta droga, jaką przebyli czerwono-niebiescy nie zawsze była usłana różami, dlatego chcę o niej opowiedzieć. Będzie śmiesznie, dużo anegdot, ale też poznacie pewne fakty, o których nie mieliście pojęcia. Planuję wydać książkę w czerwcu, a wszystkie informacje odnośnie jej wydania kibice będą mogli śledzić na moim kanale ("Sport od kuchni" - przyp. red.) - powiedział Baran.
Książka wydaje się być pozycją obowiązkową dla każdego sympatyka Rakowa, który może przypomnieć sobie jak jeszcze nie tak dawno klub rywalizował na trzecim poziomie rozgrywkowym oraz borykał się z wieloma przyziemnymi (patrząc z dzisiejszej perspektywy) kwestiami, a wydarzeniem było pojawienie się jakiegokolwiek artykułu o RKS-ie w mediach ogólnopolskich lub transmisja telewizyjna/internetowa z meczu. Innymi słowy, zupełnie odmienne realia i rzeczywistość, która dzisiaj jest tak radosna dla fanów zespołu ze "Świętego Miasta".
Sam autor zdradza, że w książce nie zabraknie różnych ciekawych wątków - m.in. co dobrego zostawił po sobie trener Radosław Mroczkowski, dlaczego Raków był porównywany do San Marino oraz jak wyglądał dzień meczowy, kiedy drużyna rywalizowała w drugiej lidze.
Przejdź na Polsatsport.pl