Hiszpańskie media o występie Roberta Lewandowskiego. "Daleko mu do wersji z początku sezonu"
FC Barcelona w niedzielę przegrała z Almerią 0:1. Katalończycy nie wykorzystali szansy, aby odskoczyć w tabeli La Liga Realowi Madryt. To nie był najlepszy dzień Roberta Lewandowskiego, którego grę skrytykowały hiszpańskie media.
Porażka z Almerią spowodowała, że została przerwana passa siedmiu ligowych z rzędu zwycięstw FC Barcelona. Lewandowski zagrał słabo i nie miał żadnej sytuacji, aby wpisać się na listę strzelców. Ostatnie tygodnie są dla Polaka trudne. W lutym tylko trzy razy wpisał się na listę strzelców.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewana porażka Barcelony. Bezbarwny występ Roberta Lewandowskiego
Kataloński "Sport" zwrócił uwagę, że FC Barcelona, jeżeli marzy o osiąganiu dobrych wyników, potrzebuje Polaka w dobrej formie.
"Wciąż daleko mu do swojej wersji z początku sezonu. Te same działania, które wychodziły dla niego naturalnie, teraz są dla niego trudne. FC Barcelona potrzebuje Polaka, aby przezwyciężyć ten niepokojący kryzys" - czytamy.
W podobny sposób grę Lewandowskiego ocenił "Marca", która zauważyła, że Polak jest w gorszej dyspozycji już od kilku tygodni.
"Lewandowski nie potrafił opanować dośrodkowania Busquetsa. Polak od kilku tygodni nie jest w swojej dobrej dyspozycji" - napisali hiszpańscy dziennikarze.
Serwis goal.com podkreślił, że polski napastnik został ściągnięty do klubu, aby w takich meczach przechylać szalę zwycięstwa na korzyść FC Barcelona.
"Został sprowadzony po to, aby robić różnicę w takich spotkaniach. Zamiast tego był niewidoczny, nie miał żadnej sytuacji do zdobycia bramki" - napisano.
Krytyczną ocenę grę Polaka czytamy również w "Mundo Deportivo". Katalońska gazeta napisała, że w niedzielnym meczu większe zagrożenie niż Polak stwarzał m.in. nominalny środkowy obrońca Ronald Araujo.
"FC Barcelona musi odzyskać jeden ze swoich najbardziej wiarygodnych argumentów, które stawiają ją w strefie komfortu. Wejście Araujo do gry w ataku sprawiło, że Polak był bardziej widoczny. Urugwajski środkowy obrońca zagrażał bardziej niż polski napastnik" - napisano.
FC Barcelona jest liderem tabeli La Liga z dorobkiem 59 punktów. Katalończycy mają siedem punktów przewagi nad Realem Madryt. Kolejny mecz ligowy zagrają 5 marca. Na własnym stadionie zmierzą się z Valencią.
Przejdź na Polsatsport.pl