Paryż 2024: Francja przekaże milion euro ukraińskim sportowcom
Francuska minister sportu Amelie Oudea-Castera ujawniła, że jej kraj przeznaczy milion euro jako pomoc ukraińskim sportowcom przygotowującym się do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Paryżu.
Jej oświadczenie zbiegło się z pierwszą rocznicą inwazji wojskowej Rosji na Ukrainę. Minister powtórzyła swój sceptycyzm wobec decyzji umożliwiającej rosyjskim i białoruskim sportowcom udział pod neutralnym flagą w igrzyskach Paryż 2024.
Oudea-Castera odwiedziła kilka dni temu halę sportową w Lievin, gdzie spotkała ukraińskich sportowców, którzy mieszkają we Francji po ucieczce z ojczyzny na skutek wojny.
„Moje ministerstwo zamierza udostępnić konkretną pomoc w wysokości miliona euro, aby delegacja ukraińska, która wystąpi na tych igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich była jak najlepiej przygotowana” – powiedziała Oudea-Castera, cytowana przez gazetę "Le Parisien".
Oudea-Castera znalazła się w grupie wyższych urzędników rządowych z 35 krajów, którzy podpisali oświadczenie, w którym wyrażono „poważne obawy” co do wykonalności planów dopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do międzynarodowych zawodów.
Sportowcy z obu krajów zostali w dużej mierze wykluczeni w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie, ale Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) bada sposób, w jaki mogliby konkurować na „surowych warunkach” neutralności.
W zbiorowym oświadczeniu 35 krajów podkreślono, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie powinni być dopuszczani do rywalizacji, dopóki MKOl nie sprecyzuje definicji "neutralności".
Francuska minister sportu powiedziała, że w kontrowersyjnym temacie jest obecnie „więcej pytań niż odpowiedzi”.
„Dla nas na tym etapie nie pojawia się kwestia udziału rosyjskich sportowców, nawet pod neutralną flagą” – oświadczyła Oudea-Castera, która dodała, że prezydent Francji Emmanuel Macron zajmie się tą kwestią latem 2023 roku.
Macron spotkał się z krytyką ze strony Kijowa w zeszłym roku po tym, jak stwierdził, że Rosja będzie potrzebowała gwarancji bezpieczeństwa w ramach przyszłych negocjacji w celu zakończenia wojny, i wydaje się, że przyjął łagodniejsze stanowisko wobec Władimira Putina niż wielu jego zachodnich odpowiedników. Francja poparła jednak stanowisko Unii Europejskiej, nakładając sankcje na Rosję i udzieliła Ukrainie pomocy wojskowej.
Prezydent Francji był również cytowany przez prezydenta MKOl Thomasa Bacha, który przedstawiając stanowisko organizacji, twierdził, że wspiera „sportowców ze wszystkich krajów, czasami także tych będących w stanie wojny”, aby mogli rywalizować na ważnych imprezach.
Burmistrz Paryża Anne Hidalgo zdecydowanie krytykuje plany MKOl dotyczące włączenia Rosji i Białorusi do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Swoje stanowisko podkreśliła podczas wizyty w Kijowie na początku lutego.
Przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Paryż 2024 Tony Estanguet podkreślił, że ostateczna decyzja w sprawie udziału Rosji i Białorusi w imprezie należy do MKOl.
Przejdź na Polsatsport.pl