Łukasz Fabiański z poważną kontuzją! "Ogromny cios"
Trener West Hamu David Moyes potwierdził fatalne wieści dla Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz ma złamaną kość policzkową i oczodół oraz znajduje się pod opieką lekarzy, którzy zdecydują czy 37-letni golkiper będzie musiał poddać się operacji.
Fatalne wieści dla Łukasza Fabiańskiego! Polski bramkarz kilka dni temu musiał opuścić boisko w 69. minucie meczu 25. kolejki angielskiej ekstraklasy piłkarskiej. Golkpier wybiegł do piłki kilka metrów przed bramkę i miał ją już w rękach, ale upadając wpadł głową na kolano jednego z rywali. Przez kilka minut opatrywano go na murawie, a po chwili Polak samodzielnie opuścił boisko. Wyglądał na nieco zdezorientowanego i miał opuchliznę pod lewym okiem.
Wszystko wyglądało groźnie, ale wydawało się, że Fabiańskiemu nic nie dolega. Fatalne wieści potwierdził jednak trener West Hamu David Moyes w rozmowie z dziennikarzami przed środowym starciem z Manchesterem United.
ZOBACZ TAKŻE: FIFA The Best: Na kogo mógł liczyć Robert Lewandowski?
- Ma złamaną kość policzkową i oczodół. Nie do końca wiemy, czy będzie operowany, czy też wszystko zagoi się samo. Czekaliśmy na raport chirurgów, ale teraz trzeba podjąć decyzję czy będzie to operacja czy naturalne gojenie pęknięcia - powiedział szkocki szkoleniowiec.
Umowa Fabiańskiego z West Ham United obowiązuje do końca tego sezonu z opcją przedłużenia o rok. Sam Moyes przyznał, że nieobecność zawodnika z powodu kontuzji jest ogromną stratą dla klubu i samego piłkarza, ale nie wiadomo co to oznacza, wobec jego przyszłości w angielskim klubie. Jedno jest natomiast pewne - nie zobaczymy Fabiańskiego w starciu z Manchesterem United w FA Cup.
