Menadżer zirytowany na dziennikarzy. "Jak można zadać takie pytanie?"

Anders Bystroem, menadżer kadry narodowej szwedzkich biegaczek narciarskich, zirytował się na dziennikarzy za pytania, zadawane Ebbie Andersson po wtorkowym starcie w mistrzostwach świata w Planicy.
Kilka dni temu Ebba Andersson sięnęła po złoto w biegu łączonym na 15 kilometrów. Na 10 kilometrów techniką dowolną Szwedka była trzecia, ustępując jedynie swojej rodaczce Fridzie Karlsson i triumfatorce, Amerykance Jessice Diggins. Gdy Andersson podeszła do strefy wywiadów, jedno z pierwszych pytań dotyczyło tego, czy... czuje niedosyt z powodu "tylko" brązowego krążka.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ w Planicy: Norwegowie i Szwedki wygrali sprinty drużynowe. Polacy w dziesiątce
Sytuacja ta mocno zdenerwowała Andersa Bystroema, menadżera kadry narodowej szwedzkich biegaczek narciarskich, który dość ostro zrugał przedstawicieli mediów.
- Jak można zadać takie pytanie? Sama Ebba powiedziała mi, że była tym zirytowana. Jak można zapytać, czy ktoś jest rozczarowany z zajęcia trzeciego miejsca? Brąz mistrzostw świata to zawsze wielka rzecz - grzmiał Bystroem, cytowany przez "Aftonbladet".
Biegaczki narciarskie będą w Planicy rywalizowały jeszcze w dwóch konkurencjach: sztafecie 4x5 km oraz w biegu masowym na 30 kilometrów techniką klasyczną.
Przejdź na Polsatsport.pl