Marcin Oleksy opowiedział o swoim wypadku. Mówi o osobach, które mu pomagają
- Wiedziałem, że ta bramka może odbić się szerokim echem w świecie futbolu. Ale nie sądziłem, że przyjadę z nagrodą Puskasa. Był to piękny gol - powiedział w Polsacie News Marcin Oleksy, który na poniedziałkowej gali FIFA otrzymał prestiżową nagrodę
Przypomnijmy, że polski amp futbolista został wyróżniony w kategorii "Bramka Roku im. Ferenca Puskasa". Oleksy otrzymał nagrodę na gali FIFA w Paryżu.
- Do końca tygodnia musze odpocząć. To wszystko, co się dzieje dookoła mnie zabiera mi energię. W poniedziałek trzeba wracać do pracy i żyć dalej - podkreślił.
ZOBACZ TAKŻE: Marcin Oleksy: Przyszedłem do amp futbolu zrobić wielkie rzeczy i widzimy tego efekty
36-latek opowiedział również o wypadku, w którym stracił nogę. Jak stwierdził, miał wokół siebie ludzi, dzięki którym udało mu się ułożyć życie na nowo.
- Miałem żal. Pytałem, dlaczego to akurat ja. Dzisiaj już wiem, dlaczego to byłem ja. Gdybym to nie był ja, nie odebrałbym tej nagrody i nie rozmawialibyśmy. Każdy z nas ma przypisany do siebie los. Ja miałem wokół siebie ludzi, którzy mnie dźwignęli, w tym moją partnerkę. Wtedy w drodze był nasz syn. To wzbudziło we mnie myśl, że muszę walczyć. Po jakimś czasie stwierdziłem, że ważne jest to, że żyję i jakoś sobie poradzę - mówił.
Oleksy docenił wielką rolę swojej rodzinie w dochodzeniu do siebie.
- W rodzinie siła. Mamy tak pozytywną rodzinę. Jesteśmy cały czas uśmiechnięci i potrafimy z tego żartować. Myślę, że to było potrzebne. Wolałem ten humor niż patrzenie się na mnie ze łzami w oczach.
Amp futbolista zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tego, że stał się ambasadorem swojej dyscypliny sportu. Stwierdził, że zamierza wykorzystać to najlepiej, jak to tylko możliwe.
- To jest motywujące. Kolejne zadania przede mną. Zostałem ambasadorem amp futbolu. Trzeba usiąść, przemyśleć, poukładać i spróbować ludziom pomóc. Ja zaufałem środowisku amp futbolowemu.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
