NHL: Ósma wygrana z rzędu Bruins. Bramkarz ustanowił nowy rekord klubu
Charlie McAvoy strzelił w hokejowej lidze NHL zwycięskiego gola w dogrywce, a bramkarz Linus Ullmark zanotował 54 interwencje, co jest rekordem Bruins. Klub z Bostonu wygrał na wyjeździe z Calgary Flames 4:3. odnosząc ósmą wygraną z rzędu.
Ullmark, który wraz ze swoją drużyną rozegrał trzeci mecz w ciągu czterech wieczorów, zabłysnął doskonałą dyspozycją. Rywale oddali aż 57 strzałów, a szwedzki bramkarz obronił 54 z nich, co jest drugim wynikiem w sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Buty Michaela Jordana z mistrzowskich sezonów wystawione na sprzedaż. Cena robi wrażenie
„Co za występ z jego strony. On cały czas trzymał nas w grze” – skwitował występ kolegi McAvoy. Amerykański hokeista zwycięskiego gola zdobył 4,3 s przed końcem dogrywki. To było jego piąte trafienie w karierze w dodatkowym czasie. Dzięki temu wyrównał klubowy rekord należący do wieloletniego kapitana "Niedźwiadków" Raya Bourque'a, który w lidze rozegrał aż 22 sezony (1979-2001).
Bruins z bilansem spotkań (47-8-5) i 99 punktami na koncie przewodzą w rozgrywkach.
Dwa wtorkowego spotkania zakończyły się rzutami karnymi. Minnesota Wild w Saint Paul pokonała 2:1 New York Islanders. Autorem zwycięskiego gola okazał się Frederick Gaudreau.
W podobnych okolicznościach zakończyło się starcie Winnipeg Jets, którzy u siebie 5:6 ulegli Los Angeles King. Jedyną bramkę w rzutach karnych strzelił Adrian Kempe. Duży udział w sukcesie gości miał Anze Kopitar. Pierwszy słoweński gracz w lidze NHL zanotował swój drugi mecz z czterema bramkami w karierze, odkąd przeniósł się za ocean.