Szczęsny wróci do Premier League? To byłby kontrowersyjny transfer!
Czyżby to był ostatni sezon Wojciecha Szczęsnego w barwach "Starej Damy"? Jaki informuje włoska "La Gazetta dello Sport" - były dyrektor sportowy Juventusu, a obecnie Tottenhamu Fabio Paratici chciałby sprowadzić do północnego Londynu bramkarza reprezentacji Polski. Zastąpiłby on na tej pozycji Hugo Llorisa, który po tym sezonie może pożegnać się z ekipą Spurs.
Nie tak obecny sezon w Turynie wyobrażał sobie Szczęsny. Co prawda, 32-latek prezentuje wysoką formę, o czym świadczą statystyki. Z dotychczas rozegranych osiemnastu meczów, szesnastokrotnie wyciągał piłkę z siatki.
Niemniej jednak, w drugiej połowie stycznia drużyna ze stolicy Piemontu została ukarana odjęciem 15 punktów. Miało to związek z nieprawidłowościami finansowymi. Ponadto zawieszono byłych i obecnych działaczy klubu z Turynu. Karą zostali dotknięci m.in. Andrea Agnelli, Paratici czy Pavel Nedved.
ZOBACZ TAKŻE: Serie A: Przerwana passa Juventusu. AS Roma lepsza w hicie kolejki
Z kolei Tottenham, którego dyrektorem sportowym jest Paratici, powoli rozgląda się za następcą Llorisa. Były kapitan reprezentacji Francji w tym roku skończy 37 lat, a dodatkowo na początku lutego doznał urazu więzadeł krzyżowych.
Nic więc dziwnego, że dyrektor "Kogutów" wykorzystując ten fakt oraz problemy Juventusu, myślą o sprowadzeniu polskiego golkipera do stolicy Anglii. Co o zmianie otoczenia i powrocie do Premier League myśli sam zainteresowany?
Zdaniem włoskich mediów, Paratici spotkał się z natychmiastową odmową ze strony Szczęsnego, który ponoć dobrze czuje się w Turynie i nie zamierza przenosić się do innego klubu. To nie był jednak jedyny powód, dla którego Polak kategorycznie odrzucił propozycję gry dla Spurs.
Nie od dziś wiadomo, że kibice Arsenalu i Tottenhamu nie żyją w dobrych stosunkach. Zdawał sobie z tego sprawę wychowanek "Kanonierów", który dodatkowo dolewał oliwy do ognia, prowokując niejednokrotnie sympatyków rywali zza miedzy.