Porzucił pracę nauczyciela dla MMA. Stawia wszystko na jedną kartę
Przed Kamilem Wojciechowskim kolejne, ósme już starce w zawodowym MMA. Pochodzący z Rudy Śląskiej sportowiec zmierzy się z Joelem dos Santosem podczas gali FEN 45. Po drodze do miejsca, w którym aktualnie się znajduje, Polak podjął decyzję o radykalnej zmianie w swoim życiu.
Już 11 marca w Ząbkach znajdujących się tuż pod Warszawą odbędzie się gala FEN 45. To właśnie w jej trakcie Wojciechowski będzie miał okazję na wyśrubowanie swojego dotychczasowego, imponującego rekordu. Zawodnik w trakcie zawodowej kariery jeszcze nie przegrał. Na siedem starć zaledwie jedno z nich zakończone zostało werdyktem sędziowskim. Cztery pojedynki wygrał przez TKO, a pozostałe dwa za sprawą poddania rywali.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Wojciechowski podejmie brazylijskiego specjalistę od nokautów
W lutym, za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, sportowiec poinformował o dużej zmianie w swoim życiu. Porzucił swoją dotychczasową pracę - bycie nauczycielem wychowania fizycznego. Dotychczas łączył karierę sportową z zawodową, jednak teraz postanowił skupić się w pełni na rozwijaniu zarówno swoich umiejętności, jak i klubu, którego jest właścicielem.
- Myślę, że przede wszystkim chciałbym teraz tę karierę na pierwszym miejscu postawić, bo mam 34 lata w tym roku, więc chcę wykorzystać ten czas, który mi został i nie żałować tego w przyszłości - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Rywalem Polaka będzie pochodzący z Brazylii Dos Santos. Stoczył on dotychczas 24 profesjonalne walki, z których wygrał 16. Czy większe doświadczenie trzydziestolatka pozwoli mu pokonać Wojciechowskiego, czy jednak to Polak wyjdzie z oktagonu z ósmym zwycięstwem na swoim koncie?
Transmisja gali FEN 45 w sobotę w Polsat Sport Fight (godz. 19:00) i Super Polsacie (godz. 20:00).
Przejdź na Polsatsport.pl