Ukraina wycofa się z walki o mundial? Jest inna potencjalna kandydatura
Nowy kraj może włączyć się do walki o organizację mundialu w 2030 roku. Chodzi o Maroko, które może gościć ten turniej razem z Hiszpanią i Portugalią. Pierwotnie pod uwagę była brana Ukraina. Wydaje się że z powodu działań wojennych nie byłaby ona w stanie przeprowadzić tej imprezy.
O tych doniesieniach poinformował angielski "The Athletic". Hiszpanie i Portugalczycy chcą zgłosić wspólną kandydaturę do organizacji mistrzostw świata za siedem lat. Ustalono już, gdzie miałyby się odbyć najważniejsze mecze. Spotkanie otwarcia miałoby zostać rozegrane w Lizbonie, a finał w Madrycie.
ZOBACZ TAKŻE: Rewolucja w przepisach? Szef sędziów FIFA zapowiada zmiany
Oba kraje chciały zaprosić do współorganizacji tego turnieju Ukrainę. Z powodu wojny za naszą wschodnią granicą Ukraińcy prawdopodobnie nie zdołają stawić czoła temu wyzwaniu. Ukrainę może zastąpić Maroko, które w takim wypadku zostałoby drugim afrykańskim krajem organizującym mundial.
Maroko walczyło już w przeszłości o mistrzostwa świata. Było to w 2004 roku, kiedy FIFA wybierała gospodarza turnieju w 2010 roku. Lepsza okazała się wtedy Republika Południowej Afryki, która wygrała z Marokiem stosunkiem głosów 14:10.
Nie będzie to prawdopodobnie jedyna wspólna kandydatura kilku krajów. Swoją ofertę chce złożyć także Arabia Saudyjska, która ma ubiegać się o mundial razem z Grecją i Egiptem. Jeżeli FIFA zdecydowałaby się na tę kandydaturę, turniej zostałby rozegrany ponownie zimą.
Kolejne mistrzostwa świata w 2026 roku zostaną rozegrane w trzech krajach: Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Organizatorów mundialu w 2030 roku mamy poznać w trzecim kwartale 2024 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl