Odmówiła gry z Białorusinką. Po tych słowach dostała ataku paniki!

Krystian NatońskiTenis
Odmówiła gry z Białorusinką. Po tych słowach dostała ataku paniki!
fot. PAP
Łesia Curenko (z lewej) odmówiła gry z Aryną Sabalenko (z prawej)

W poniedziałkowy wczesny poranek czasu polskiego miało dojść do spotkania 1/16 finału turnieju WTA w Indian Wells pomiędzy Ukrainką Łesią Curenko a Białorusinką Aryną Sabalenką. Ta pierwsza poddała jednak mecz walkowerem tłumacząc się atakiem paniki, którego doznała po usłyszeniu słów dyrektora WTA Steve'a Simona.

Sabalenka, która jest wiceliderką rankingu WTA i ustępuje jedynie Idze Świątek, była wyraźną faworytką w starciu z będącą na 95. lokacie Curenką. Ukraina nie zamierzała jednak walczyć o sensację na korcie, a o jej decyzji dotyczącej walkowera zadecydowały kwestie polityczne. Mowa oczywiście o rosyjsko-białoruskiej agresji na Ukrainę.

 

W przeciwieństwie do większości dyscyplin sportowych, w tenisie Rosjanie i Białorusini mają przyzwolenie na rywalizację w turniejach międzynarodowych. Dotychczasowym wyjątkiem był zeszłoroczny Wimbledon, ale najprawdopodobniej w tym roku zawodnicy z obu krajów będą mogli rywalizować również i w nim. Jedyną sankcją dla przedstawicieli obu państw jest gra pod neutralną flagą.

 

ZOBACZ TAKŻE: Rosjanka zaszokowała swoim ubiorem! Prowokacja?

 

To wywołuje dużo kontrowersji. Środowisko tenisowe jest podzielone na zwolenników i przeciwników takiej decyzji. Rzecz jasna tenisiści z Ukrainy domagają się zawieszenia Rosjan i Białorusinów, ale innego zdania jest m.in. Steve Simon. To właśnie po słowach dyrektora WTA Curenko dostała ataku paniki i postanowiła poddać mecz z Sabalenką.

 

Co takiego powiedział Simon? Według relacji ukraińskiej zawodniczki, dyrektor światowej federacji żeńskiego tenisa wyraził... poparcie dla Rosjan i Białorusinów w kontekście ich udziału na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu, a także w turniejach WTA i ATP.

 

- Byłam w szoku po tych słowach. Powiedział, że nie powinnam się tym denerwować, że dzięki temu zostaną zachowane zasady fair-play. Dostałam ataku paniki i histerii. Miałam problem z oddychaniem. Nie mogłam zagrać z Sabalenką. Mam nadzieję, że pozbieram się przed kolejnym turniejem - zaznaczyła 33-letnia Ukrainka.

 

Ukraińskie media informują, że oficjalnie za powód odwołania meczu podano "problemy osobiste" zawodniczki.

 

Sabalenka w 1/8 finału turnieju w Indian Wells zagra z Czeszką Barborą Krejcikową.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie