Setna wygrana Carlosa Alcaraza w cyklu ATP. Szybszy był tylko jeden tenisista
Carlos Alcaraz pokonał Holendra Tallona Griekspoora 7:6 (7-4), 6:3 w trzeciej rundzie turnieju w Indian Wells i odniósł tym samym setne zwycięstwo w tenisowym cyklu ATP. 19-letni Hiszpan potrzebował do tego 132 spotkań. Szybciej - o jeden mecz - granicę tę osiągnął tylko słynny Amerykanin John McEnroe.
Swoje pierwsze zwycięstwo w imprezie ATP Alcaraz odniósł w wieku 16 lat w Rio de Janeiro w lutym 2020 roku. Był wówczas 406. tenisistą globu, a jego pojedynek z 15 lat starszym rodakiem Albertem Ramosem-Vinolasem po trwającej ponad trzy i pół godziny rywalizacji zakończył się o godz. 3 nad ranem czasu lokalnego.
- Z tego powodu nigdy nie zapomnę Rio - przyznał 19-latek z El Palmar koło Murcji, który zdążył już wygrać siedem turniejów, w tym wielkoszlemowy US Open w ubiegłym roku, zagrać w 10 finałach i być liderem listy światowej, na której jest obecnie drugi.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek przeżyła stresujący moment. "Nie zastanawiałam się nad tym"
Tylko McEnroe szybciej odniósł 100 zwycięstw w cyklu ATP. Alcaraz zdystansował w tym zestawieniu drugiego dotychczas Amerykanina Andre Agassiego - 135 spotkań i swojego rodaka Rafaela Nadala - 137.
W Indian Wells o ćwierćfinał powalczy we wtorek z Jackiem Draperem, który w potyczce dwóch Brytyjczyków zwyciężył 14 lat starszego Andy'ego Murraya 7:6 (8-6), 6:2.
W poniedziałek w 3. rundzie odpadł Hubert Hurkacz, który przegrał z Amerykaninem Tommym Paulem 6:4, 2:6, 4:6.
W Kalifornii nie startuje lider światowego rankingu Serb Novak Djokovic, który nie mógł liczyć na amerykańską wizę z powodu braku szczepienia na COVID-19.
Przejdź na Polsatsport.pl