Liga Mistrzów: Erling Haaland show! Manchester City zmiażdżył RB Lipsk
Manchester City - RB Lipsk 7:0. Skrót meczu
Pięć goli Erlinga Haalanda w meczu Manchester City - RB Lipsk
Manchester City - RB Lipsk 1:0. Gol Erlinga Haalanda
Manchester City - RB Lipsk 2:0. Drugi gol Erlinga Haalanda
Manchester City - RB Lipsk 3:0. Hat-trick Erlinga Haalanda
Manchester City - RB Lipsk 4:0. Gol Ilkaya Gundogana
Manchester City - RB Lipsk 5:0. Czwarty gol Erlinga Haalanda
Manchester City - RB Lipsk 6:0. Piąty gol Erlinga Haalanda
Manchester City - RB Lipsk 7:0. Gol Kevina De Bruyne
Erling Haaland przyzwyczaił nas do swojej nieziemskiej formy od momentu dołączenia do Manchesteru City. Norweg bije kolejne rekordy, wpędzając rywali w kompleksy. Tym razem ta przykrość spotkała piłkarzy RB Lipsk, którzy zostali skarceni pięcioma bramkami Haalanda i siedmioma łącznie.
Haaland zdobył hat-tricka już w pierwszej części spotkania. Norweg rozpoczął strzelanie w 22. minucie z rzutu karnego. Janis Blaswich wyczuł intencje napastnika, jednak strzał był zbyt silny i precyzyjny.
ZOBACZ TAKŻE: Pięć goli Erlinga Haalanda. Norweg pobił rekordy Ligi Mistrzów
Dwie minuty później Kevin De Bruyne uderzył zza pola karnego prosto w poprzeczkę. Do piłki dopadł Haaland i skierował ją do bramki. Trzeci gol padł po rzucie rożnym. Po strzale głową Rubena Diasa, piłka odbita od słupka toczyła się po linii bramkowej. Na nieszczęście dla Lipska, Amadou Haidara źle wybił "futbolówkę", która odbiła się od nóg Haalanda.
W drugiej połowie spotkania niewiele się zmieniło - City atakowało, Lipsk próbował się bronić. Co ciekawe, pierwszego gola w drugiej połowie strzelił Ilkay Guendogan. Niemiec otrzymał podanie od Jacka Grealisha i zaskoczył bramkarza gości strzałem z okolic 15. metra.
Kolejne dwie bramki padły kolejno pięć i osiem minut później. Obie ponownie były autorstwa Haalanda. Strzał głową Norwega sparował Blaswich, następnie próbował Manuel Akanji, jednak ponownie przed siebie wybił piłkę bramkarz ekipy z Niemiec. Tym razem drugi strzał Haalanda był już nie do obrony.
Bliźniaczo wyglądała szósta bramka dla City. Ponownie źle wybił golkiper Lipska, co skutkowało kolejnym golem. Ostatnią bramkę meczu zdobył kapitan Kevin De Bruyne. Belg świetnie podkręcił piłkę i posłał ją prosto w "okienko" bramki. "Obywatele" wygrali 8:1 w dwumeczu i mogą w spokoju wyczekiwać na kolejnego rywala w Lidze Mistrzów.
Manchester City - RB Lipsk 7:0 (3:0)
Bramki: Haaland 22 (k), 24, 45+2, 52, 57, Gundogan 49, De Bruyne 90+2
Manchester City: Ederson - John Stones (64. Sergio Gomez), Manuel Akanji, Ruben Dias, Nathan Ake - Rodri (64. Kalvin Phillips) - Bernardo Silva, Kevin De Bruyne, Ilkay Gundogan (52. Riyad Mahrez), Jack Grealish (52. Phil Foden) - Erling Haaland (63, Julian Alvarez)
RB Lipsk: Janis Blaswich - Benjamin Henrichs (80. Lukas Klostermann), Willi Orban, Josko Gvardiol, David Raum - Konrad Laimer, Kevin Kampl, Amadou Haidara (63. Mohamed Simakan) - Dominik Szoboszlai (72. Dani Olmo), Timo Werner (63. Yussuf Poulsen), Emil Forsberg (63. Andre Silva)
Żółte kartki: De Bruyne, Akanji - Henrichs, Werner
Pierwszy mecz: 1:1. Awans: Manchester City.
Przejdź na Polsatsport.pl