Jakie są szanse polskich siatkarek na olimpijski awans? "Nie da się ukryć, że to ciężka grupa"
Włochy, USA, Niemcy, Tajlandia, Kolumbia, Korea Południowa i Słowenia to drużyny, z którymi zmierzy się reprezentacja Polski siatkarek w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu. – Jeśli chcemy awansować, to po prostu musimy wygrać ze słabszymi drużynami i sprawić co najmniej jedną niespodziankę w meczach z mocnymi rywalkami – powiedział w magazynie #7strefa kierownik reprezentacji Polski siatkarek Szymon Szlendak.
W turniejach kwalifikacyjnych zagrają 24 najlepsze reprezentacje kobiece według rankingu FIVB. Podzielono je na trzy grupy po osiem zespołów. Polki zagrają z reprezentacjami Włoch, Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Tajlandii, Kolumbii, Korei Południowej i Słowenii. Co ważne, biało-czerwone zagrają o awans na własnym terenie, a turniej ma być zorganizowany w dniach 16–24 września.
Zobacz także: Wyniki losowania siatkarskich turniejów kwalifikacyjnych. Z kim zagra Polska?
– Mistrzostwa świata pokazały, że wsparcie kibiców jest nieocenione. Doping w polskich halach niesie nie tylko zawodników, ale również zawodniczki. To ważne więc, że turniej kwalifikacyjny rozegramy u siebie – zaznaczył Szymon Szlendak.
W tym gronie Polki z pewnością nie będą faworytkami. Do nich należy zaliczyć drużyny Włoch i USA.
– Nie chcę przytaczać tu słów, które powiedział mi po włosku Stefano Lavarini, ale nie da się ukryć, że jest to ciężka grupa. Prowadząca ceremonię losowania z ramienia FIVB Alise Kessler powiedziała, że życzy szczęścia w tym olimpijskim śnie. tak do tego trzeba podchodzić. To są igrzyska olimpijskie i jeżeli chcemy tam być i coś ugrać, to musimy wygrywać z mocnymi zespołami – przyznał.
– Takie mocne zespoły mamy w swojej grupie. Włoszki to druga drużyna w rankingu. Stany Zjednoczone to zespół, który pracuje w cyklach czteroletnich i igrzyska olimpijskie są zawsze imprezą docelową dla tej reprezentacji. To są najtrudniejsi rywale, ale są też Niemki, z którymi sparowaliśmy i graliśmy w Lidze Narodów. To drużyna na podobnym poziomie. Tajlandia może zaskoczyć, bo to jednak azjatycka siatkówka. Słowenię zobaczymy w mistrzostwach Europy, bo walczymy z nią w grupie – stwierdził kierownik reprezentacji Polski.
– Jeśli chcemy awansować z turnieju, który organizujemy, to po prostu musimy wygrać ze słabszymi drużynami i sprawić co najmniej jedną niespodziankę w meczach z mocnymi rywalkami – dodał.
Awans do turnieju siatkarek igrzysk Paryż 2024 wywalczą po dwie najlepsze drużyny z każdego turnieju. Pozostałe pięć miejsc zostanie przyznane na podstawie rankingów FIVB na koniec fazy wstępnej VNL 2024. Pierwszeństwo będą miały drużyny z kontynentów bez zakwalifikowanego zespołu, a następnie zespoły, które nie wywalczyły wcześniej kwalifikacji. W tej sytuacji, w przypadku braku awansu z turnieju, bardzo ważne będą wyniki uzyskane przez Polki w VNL 2023 i 2024 oraz w finałach mistrzostw Europy 2023.
Przejdź na Polsatsport.pl