Piłkarz Lecha Poznań powołany do kadry. Nie mogli się do niego dodzwonić
W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa reprezentacji Polski z udziałem rzecznika Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakuba Kwiatkowskiego oraz pomocnika Rakowa Częstochowa Bena Ledermana. Głównym tematem rozmów były kontuzje defensorów powołanych na zgrupowanie. Teraz już wiemy, że selekcjoner Fernando Santos zdecydował się na dodatkowe powołanie.
Polscy obrońcy, którzy zmagają się obecnie z urazami, to Jan Bednarek i Kamil Piątkowski. Piłkarz Southampton opuścił boisko w 33. minucie sobotniej rywalizacji z Tottenhamem z grymasem bólu na twarzy. Jak się okazało, jego występ w meczu z Czechami jest jednak możliwy.
ZOBACZ TAKŻE: Mecz Polska - Albania na PGE Narodowym. Jest zgoda ratusza, ale z zastrzeżeniem
- Jeżeli chodzi o Janka Bednarka, miał podejrzenie złamania żebra. Na szczęście po badaniach okazało się, że to żebro jest całe, choć silnie stłuczone. Janek przyjechał już wczoraj, miał dodatkowe badania w Poznaniu. Dostał zastrzyk w bolące miejsce i teraz zacznie się walka z czasem. Jeżeli ten uraz nie będzie mu doskwierać, to oczywiście będzie do dyspozycji selekcjonera w najbliższych meczach - zdradził rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski.
Nieco gorzej wygląda sytuacja z Piątkowskim, który występuje na co dzień w KAA Gent. On również został zmieniony podczas swojego ostatniego meczu ligowego. W tym przypadku istnieje jednak podejrzenie poważniejszej kontuzji.
- Kamil zszedł z boiska wczoraj z powodu kontuzji. Dzisiaj ma badania w swoim klubie w Belgii, wieczorem otrzymamy informację na temat wyników. W zależności od nich zapadnie decyzja, czy zawodnik w ogóle do nas przyjedzie. Ale to stoi pod dużym znakiem zapytania - zaznaczył Kwiatkowski.
Podczas konferencji rzecznik przyznał, że selekcjoner rozważa dowołanie jeszcze jednego piłkarza grającego w bloku defensywnym, ale kandydat póki co nie odbiera telefonu.
- Selekcjoner chce powołać jeszcze jednego środkowego obrońcę. Czekamy na sygnał od jednego z piłkarzy. Na razie nie odbiera telefonu, ani ludzie w jego klubie - powiedział żartobliwym tonem.
Okazało się, że wspomnianym na konferencji obrońcą jest piłkarz Lecha Poznań Bartosz Salamon. Urodzony w 1991 roku stoper jest podstawowym elementem układanki trenera Johna van den Broma i walnie przyczynił się do osiąganych przez "Kolejorza" w Europie sukcesów. W reprezentacji Polski wystąpił dotychczas dziesięciokrotnie. Ostatni raz w drużynie narodowej zagrał w marcu zeszłego roku przeciwko Szkocji.
Przejdź na Polsatsport.pl