Adam Małysz z wymownym apelem w sprawie żony Dawida Kubackiego
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz zaapelował o uszanowanie prywatności Dawida Kubackiego, którego żona walczy o życie. - Teraz wszystko w rękach Boga i lekarzy, którzy walczą. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy - powiedział.
Kubacki wycofał się z niedzielnego konkursu w Vikersund z przyczyn osobistych. Później poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jego żona Marta trafiła do szpitala, gdzie walczy o życie.
- To bardzo ciężka sytuacja. Mogę tylko zaapelować, żeby nie robić rozgłosu i żeby szanować prywatność i Dawida i jego rodziny. Teraz wszystko w rękach Boga i lekarzy, którzy walczą. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy - powiedział Małysz.
ZOBACZ TAKŻE: Thurnbichler skomentował sytuację Kubackiego. Słowa wsparcia dla rodziny skoczka
Polski Związek Narciarski bez zastanowienia zaoferował wsparcie dla skoczka.
- Poinformowaliśmy Dawida, że zawsze może liczyć na nas i nasze wsparcie. Wiadomo, że przy tak trudnej sytuacji można tylko mocno trzymać kciuki, by wszystko dobrze się skończyło - dodał prezes PZN.
Małysz przyznał też, że całą sytuacją przeżywają też współpracownicy Kubackiego, w tym trener Thomas Thurnbichler.
- Wiemy doskonale, jak wyśmienitym zawodnikiem jest Dawid i jak ogromne miał wsparcie w rodzinie. Ta informacja spadła na nas jak kamień z góry. Trener Thurnbichler wypowiadał się, że podczas ostatniego konkursu w Skandynawii nie myślał w ogóle o sporcie. Zastanawiał się jedynie, jak Dawid sobie z tym poradzi i czy wszystko będzie dobrze - powiedział.
Kubacki do końca sezonu nie będzie startował w konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do zakończenia sezonu 2022/2023 pozostała jeszcze rywalizacja w Lahti (25-26 marca) oraz Planicy, gdzie zawodnicy będą walczyć w cyklu Planica 7. Ostatnie zawody odbędą się w kwietnia z udziałem 30 najlepszych skoczków Pucharu Świata.
Przejdź na Polsatsport.pl