Była liderka turnieju WTA po raz drugi pokonała raka
Martina Navratilova po raz drugi pokonała raka. Czeska tenisistka w wywiadzie z Piersem Morganem potwierdziła, że to co najgorsze już za nią. Największy koszmar przeżywała na początku roku, kiedy zdiagnozowano u niej raka piersi i gardła
Horror dla legendarnej czeskiej tenisistki zaczął się w listopadzie 2022 roku, kiedy zdiagnozowano u niej powiększony węzeł chłonny szyi. Chwilę później kolejne badania wykazały niepowiązane z tym zmiany w piersiach kobiety. Okazało się, że to nawrót choroby, z którą Navratilova zmagała się 13 lat temu.
ZOBACZ TAKŻE: Afera w meczu czołowych tenisistek w Indian Wells. Czy doszło do oszustwa?
Była tenisistka o wszystkim opowiedziała w programie słynnego dziennikarza Morgana, podkreślając że jednym z wzruszających momentów była chwila, gdy pielęgniarki puściły utwór Eltona Johna "I'm still standing". Legendarną tenisistkę czekają jeszcze dwa tygodnie radioterapii, ale wszystko co najgorsze już za nią.
Jak sama podkreśla, gdy dowiedziała się o tym, że drugi raz ma raka była załamana. W głowie byłej tenisistki nie brakowało dramatycznych myśli, sama nie wiedziała czy dożyje kolejnych świąt.
Navratilova to jedna z najbardziej utytułowanych tenisistek. Na swoim koncie ma 59 tytułów łącznie Wielkiego Szlema, zarówno w turniejach singlowych jak i deblowych. Była liderką turnieju WTA.
Przejdź na Polsatsport.pl