Skandal w Holandii. Legenda klubu zaatakowana przez pijanych kibiców
W minioną niedzielę doszło do spotkania na szczycie w holenderskiej Eredivisie. Feyenoord pokonał Ajax 3:2 i umocnił się na prowadzeniu w tabeli. Przed meczem doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Czterech pijanych mężczyzn napadło dyrektora generalnego Ajaksu Edwina van der Sara, który przebywał wraz z rodziną.
O zdarzeniu poinformował "De Telegraaf". Jak przekazali holenderscy dziennikarze, van der Sar przyjechał samochodem na parking koło stadionu. Tam czterej kibole osaczyli rodzinę i zaczęli grozić 53-latkowi. W porę jednak zainterweniowali ochroniarze. Napastnicy zostali wyrzuceni z obiektu.
ZOBACZ TAKŻE: Rozhisteryzowani kibice oblegli Leo Messiego. Musiała interweniować policja (WIDEO)
Były bramkarz m.in. Ajaksu i Manchesteru United jest dyrektorem generalnym ekipy z Amsterdamu od 2016 roku. W ostatnim czasie znalazł się w ogniu krytyki. Wszystko przez to, że publicznie poinformował, że rozważa przywrócenie do pracy Marka Overmarsa. Były dyrektor sportowy stracił pracę po tym, jak w lutym zeszłego roku wyszło na jaw, że wysyłał do koleżanek z pracy obsceniczne zdjęcia. Fakt, iż van der Sar rozważa ponowne zatrudnienie dawnego kolegi z boiska, wywołał oburzenie wśród kibiców Ajaksu.
Sytuacji dyrektora generalnego nie ułatwiają wyniki sportowe. "Joden" zajęli trzecie miejsce w swojej grupie w Lidze Mistrzów, a następnie w 1/16 finału Ligi Europy odpadli z Unionem Berlin. Coraz więcej również wskazuje na to, że Ajax utraci mistrzostwo Holandii. Po 25 kolejkach podopieczni Johna Heitingi tracą sześć punktów do prowadzącego Feyenoordu.
Przed rozpoczęciem pracy działacza van der Sar miał imponującą karierę piłkarską. Z Ajaksem czterokrotnie wygrał Eredivisie i raz Ligę Mistrzów. Później występował w Juventusie, Fulham i Manchesterze United. W barwach "Czerwonych Diabłów" cztery razy triumfował w Premier League i raz zwyciężył w Lidze Mistrzów.
Przejdź na Polsatsport.pl