Marian Kmita o przedłużeniu umowy z PLK: To są plany na wiele lat
- To jest kolejny przykład na to, że Polsat inwestuje w polski sport. Nie chcemy tego robić doraźnie. To są plany na wiele lat. Świetnie udało nam się to zrobić z siatkówką i myślę, że koszykówka będzie następnym takim polem, które dowiedzie, że ta kooperacja między nowocześnie zarządzaną dyscypliną i naszą telewizją da szybko dobre owoce. Do roboty! - powiedział Dyrektor ds. Sportu Telewizji Polsat Marian Kmita.
Energa Basket Liga będzie gościła na sportowych antenach Polsatu do 2030 roku. W czwartek na specjalnej konferencji prasowej ogłoszono przedłużenie umowy.
- Bardzo liczymy na prezesa Radosława Piesiewicza. To jest człowiek odważny, młody i pełen dynamiki. Do tego doskonale rozumiejący, że nie możemy PLK za bardzo nasycić obcokrajowcami. Oni nie wnoszą nic złego, ale musimy budować polską reprezentację. Wszystkie te ruchy proceduralne jak specjalne bonusy dla klubów za grę młodych Polaków, to wszystko będzie rozwijane. Zależy nam na tym. Nie ma lepszego lokalnego bohatera niż kiedyś w Śląsku Wrocław Adam Wójcik, Maciej Zieliński czy Dominik Tomczyk. To zawsze funkcjonowało i to są dobre wzory, do których trzeba wracać - podkreślił Kmita.
ZOBACZ TAKŻE: Jeremy Sochan zdobył 13 punktów! Porażka zespołu Polaka
Koszykówka od lat jest ważną częścią sportowych anten Polsatu. Dyrektor Kmita liczy na to, że w najbliższych latach ta dyscyplina będzie rozwijała się jeszcze szybciej.
- Nasze serce bije proporcjonalnie do całego polskiego sportu, ale rzeczywiście koszykówka sentymentalnie dla wielu z nas w Polsacie Sport znaczy trochę więcej niż inne dyscypliny. Staramy się być sprawiedliwi, ale czasem z sympatii coś dodamy. Myślę, że finał Śląsk - Legia był czymś fantastycznym. Gdyby w tym tempie koszykówka wracała do wielkich metropolii, to byłoby doskonale. Wiemy, że na Lecha Poznań czy na Wisłę Kraków jeszcze trochę poczekamy. Jak to się kiedykolwiek uda, to będzie fajnie. Ale też szanujemy inne ośrodki, te mniejsze i średnie - dodał.
