Zbigniew Boniek mocno o sytuacji reprezentanta Polski. "Jest siódmym wyborem"
Reprezentacja Polski przegrała z Czechami 1:3 w swoim pierwszym meczu eliminacji Euro 2024. Były prezes PZPN Zbigniew Boniek zdradził, co go najbardziej zmartwiło w tym spotkaniu.
Czesi już na samym początku strzelili dwa gole. Do siatki trafili Ladislav Krejci II oraz Tomas Cvancara. W drugiej połowie bramkę na 3:0 zdobył Jan Kuchta, a wynik meczu ustalił Damian Szymański. Polscy piłkarze rozpoczęli więc eliminacje od falstartu.
Zobacz także: Lewandowski dosadnie po meczu z Czechami!
Po końcowym gwizdku sędziego bardzo aktywny na Twtitterze był Zbigniew Boniek.
To był jednak początek, bo później Boniek skupił się na bardziej szczegółowej analizie. Dotknęła ona Sebastiana Szymańskiego, który po raz kolejny wyszedł w podstawowym składzie jako prawoskrzydłowy. Podobna sytuacja miała miejsce za panowania Paulo Sousy. Wtedy Szymański grał jako prawy wahadłowy.
- Jedyna rzecz, co mnie dzisiaj zmartwiła to Szymański na boku. To pokazuje złe rozeznanie. Szkoda, że Mielcarski nie przestrzegł trenera przed tym ruchem. Przecież po to tam jest. Przy Kamińskim, Skórasiu, Frankowskim, Jóźwiaku, Grosickim czy Kunie to Sebastian jest 7 wyborem - napisał były prezes PZPN na Twitterze.
W poniedziałek Polacy zmierzą się na PGE Narodowym z Albanią.
Przejdź na Polsatsport.pl