Tomasz Hajto skrytykował Sebastiana Szymańskiego. "Tak nie potrafi grać"
Reprezentacja Polski źle rozpoczęła eliminacje Euro 2024. "Biało-czerwoni" przegrali w Pradze z Czechami 1:3. Jednym z większych rozczarowań piątkowego wieczoru był Sebastian Szymański, który dobrze sobie radzi w lidze holenderskiej. Jego postawę w "Cafe Futbol" skrytykował Tomasz Hajto, były reprezentant Polski.
Szymański w marcu wrócił do gry po kontuzji. W ostatniej kolejce przed przerwą reprezentacyjną zdobył gola w hicie Eredivisie z Ajaxem Amsterdam. 23-latek nie przełożył jednak dobrej postawy z ligi na reprezentację i zagrał w piątek słabe zawody
ZOBACZ TAKŻE: Fernando Santos zapowiedział zmiany w składzie. "To nie może się więcej wydarzyć"
Fernando Santos wystawił go w Pradze na pozycji bocznego pomocnika. Była to decyzja niespodziewana, bo w Feyenoordzie występuje jako środkowy pomocnik. Decyzję tę skrytykował Tomasz Hajto, ekspert Polsatu Sport.
- Sensacją było wystawienie Szymańskiego na boku pomocy, który dwa razy wyszedł na boku pomocy w Feyenoordzie i już nie gra na tej pozycji, a gra na "dziesiątce". W pierwszym klubie, w którym grał też występował na "dziesiątce". Bok pomocy to nie jest jego pozycja. Ta kwestia powinna być przeanalizowana i on mógł dawać z Zieliński jakość w środku pola - powiedział.
Prowadzący program Bożydar Iwanow zasugerował, że być może Santos zdecydował się na takie rozwiązanie, bo chciał, aby Szymański schodził do środka i zostawiał dużo wolnego miejsca na boku boiska Matty'emu Cashowi. Ekspert Polsatu Sport stwierdził, że były gracz Legii Warszawa jest predestynowany do innej gry.
- Tak nie potrafi grać. To jest zawodnik, który umie radzić sobie w tłoku, dobrze gra kombinacyjnie i wtedy kiedy może dojść do uderzenia - dodał Hajto.
Szymański debiutował w reprezentacji Polski we wrześniu 2019 roku w meczu eliminacji mistrzostw Europy 2020 z Austrią. W barwach narodowych zagrał 20 spotkań, w których zdobył jednego gola. Z polską kadrą pojechał na mistrzostwa świata do Kataru.
Przejdź na Polsatsport.pl