Anthony Joshua zakończy karierę?! Wszystko zależy od tej walki
Już w najbliższą sobotę do ringu powróci były mistrz świata kategorii ciężkiej Anthony Joshua (24-3, 22 KO). Brytyjczyk zmierzy się z Jermainem Franklinem (21-1, 14 KO) podczas gali w O2 Arena. "AJ" zapowiedział, że w przypadku porażki zakończy karierę.
Joshua po raz ostatni wyszedł do ringu w sierpniu 2022 roku. Przegrał wtedy w rewanżowym starciu z Oleksandrem Usykiem. Teraz "AJ" powraca w pojedynku z Franklinem. Amerykanin ma w swoim rekordzie tylko jedną porażkę - większościową decyzją z Dillianem Whytem. Trzeba jednak przyznać, że pozostali jego rywale nie byli z najwyższej półki.
ZOBACZ TAKŻE: Jest decyzja w sprawie walki Ołeksandra Usyka z Tysonem Furym! Kibice nie będą zadowoleni
Jeśli chodzi o Joshuę, to wiadomo było, że w przypadku ewentualnej porażki przygoda Brytyjczyka z poważnym pięściarstwem by się zakończyła. Teraz głos zabrał sam zainteresowany.
"AJ" przyznał, że jeżeli przegra z Amerykaninem, to kończy profesjonalną karierę. - Nie chcę walczyć z ludem. Jeśli fani chcą bym skończył, to tak zrobię. Tu nie chodzi o pieniądze. Chodzi o chęć rywalizacji, która jest w Tobie. To się liczy - powiedział 33-latek, który w przeszłości posiadał pasy IBF, WBO, WBA i IBO w kategorii ciężkiej.
Przejdź na Polsatsport.pl