Ministerstwo Sportu i Turystyki wydało oświadczenie ws. decyzji MKOl przywracającej Rosjan i Białorusinów
Ministerstwo Sportu i Turystyki podtrzymało swoje stanowisko w kwestii niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji międzynarodowej - napisano w komunikacie resortu. To reakcja na wtorkową decyzję MKOl, który zezwolił na występy reprezentantów tych krajów.
"W odniesieniu do rekomendacji MKOl przywracającej możliwość startów sportowców z Rosji i Białorusi w sportach indywidualnych pod flagą neutralną, Ministerstwo Sportu i Turystyki podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone w oświadczeniu w sprawie wojny Rosji z Ukrainą i sportu międzynarodowego w kwestii niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji międzynarodowej. (...) Popieramy stanowisko władz Ukrainy sprzeciwiające się dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do sportowej rywalizacji i nadal będziemy budowali koalicję państw przeciwnych startom sportowców z Rosji i Białorusi w sportach międzynarodowych" - napisano.
ZOBACZ TAKŻE: MKOl przywrócił możliwość startów Rosjan i Białorusinów w sportach indywidualnych
"Nie ma powodu do zmiany naszego stanowiska wobec wciąż trwającego procesu niszczenia Ukrainy, w tym jej infrastruktury sportowej, spowodowanego prowadzoną przez Rosję z własnego wyboru, niczym niesprowokowaną i nieuzasadnioną wojną z Ukrainą, wspieraną przez rząd białoruski. Informujemy jednocześnie, że w sprawie utrzymania sankcji sportowych na reprezentantów Rosji i Białorusi, Ministerstwo Sportu i Turystyki pozostaje w stałym kontakcie z PKOl oraz Polskimi Związkami Sportowymi" - podkreślono w oświadczeniu.
W lutym MSiT oraz przedstawiciele 34 innych państw podpisali oświadczenie, w którym podkreślili dążenie do wykluczenia Rosjan i Białorusinów z międzynarodowego sportu, w tym z przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. MKOl zastrzegł, że decyzja w sprawie tej imprezy zapadnie później.
MKOl przywrócił we wtorek możliwość startów Rosjan i Białorusinów w sportach indywidualnych pod flagą neutralną pod warunkiem, że nie wspierali oni aktywnie wojny na Ukrainie oraz nie są związani z wojskiem i klubami wojskowymi. Decyzja w sprawie ich udziału w igrzyskach zapadnie później.
Przejdź na Polsatsport.pl