Polska - Albania. Jakub Kamiński o planie taktycznym: Gdyby ktoś się wyłamał, byłoby ciężko
- To był priorytet. Po takim meczu, jak w Pradze dużo osób mogło się od nas odwrócić. Mam nadzieję, że taki scenariusz naszej reprezentacji już się nie przydarzy. Mecz z Albanią był ciężki. Rywale przyjechali zmotywowani. Dobrze, że dociągnęliśmy ten mecz do końca i wygraliśmy go - powiedział po poniedziałkowym spotkaniu Jakub Kamiński.
Zdaniem pomocnika Wolfsburga kluczem do zwycięstwa była dobra realizacja założeń taktycznych.
- Najważniejsze było to, że byliśmy blisko siebie i każdy walczył dla drużyny. Gdyby ktoś się wyłamał, to mogłoby być ciężko. Albańczycy mogliby stworzyć więcej, ale dobrze kontrolowaliśmy ten mecz i to naprawdę cieszy - mówił.
ZOBACZ TAKŻE: "Brakuje automatyzmów. Ciężko to wypracować na trzech treningach"
Warto dodać, że Kamiński dwukrotnie mógł wpisać się na listę strzelców przy uderzeniach z dystansu. Po jego strzale w 41. minucie gry do piłki dopadł Karol Świderski, który strzelił jedynego gola w tym meczu.
- Szkoda tego pierwszego strzału. Była fajna pozycja, ale Karol znalazł się, gdzie trzeba - powiedział.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl