Trener Jastrzębskiego Węgla: Za tydzień czeka nas kolejna batalia
- Nic nie jest łatwe w Lidze Mistrzów. Za tydzień czeka nas kolejna batalia – powiedział trener siatkarzy Jastrzębskiego Węgla Marcelo Mendez po wyjazdowej półfinałowej wygranej z tureckim Halbankiem Ankara 3:1.
- Wiedzieliśmy, że tu będzie ciężko. Gospodarze zagrywali naprawdę bardzo mocno. Najważniejsza była praca zespołowa – dodał Argentyńczyk.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Fornal: Może ktoś powiedzieć, że jestem świrnięty, ale piłki latają tu inaczej
Wicemistrzowie Polski wygrali pierwsze dwa sety, ale w trzecim uzyskali tylko 16 punktów.
- Nerwy były przed meczem, bo to przecież półfinał Ligi Mistrzów. Najważniejsze, że wyjeżdżamy z kompletem punktów, ale za tydzień będzie trzeba pokazać jeszcze raz to samo, co dziś. Bardzo ciężko się przyjmowało zagrywki gospodarzy – stwierdził przyjmujący jastrzębian Tomasz Fornal.
Komplementował postawę zespołu w czwartej partii.
- Pokazaliśmy charakter po tym trzecim secie, w którym dostaliśmy dosyć mocne lanie. Nie poddaliśmy się, wyszliśmy na boisko pewni siebie, od początku przejęliśmy kontrolę i udowodniliśmy, że byliśmy lepszą drużyną – dodał reprezentant Polski.
Przyznał, że w trudnych momentach ciężko było zachować spokój.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że finał jest w zasięgu. Takie mecze gra się kilka razy w życiu. Robota jeszcze nie jest skończona. Mam nadzieję, że za tydzień nasza hala wypełni się po brzegi i że razem z kibicami będziemy świętować awans do finału – zaznaczył Fornal.
Francuski atakujący Jastrzębskiego Węgla Stephen Boyer podkreślił, że goście potrafili znaleźć drogę do zwycięstwa, mimo żywiołowego, głośnego dopingu kibiców rywali.
- Jesteśmy szczęśliwi, bo zrobiliśmy pierwszy, mały krok do finału. Trzeciego seta zaczęliśmy źle, a w starciu z takim rywalem trudno jest w takiej sytuacji "wrócić" – ocenił mistrz olimpijski z Tokio.
Przejdź na Polsatsport.pl