Jelena Rybakina w finale turnieju WTA w Miami
Jelena Rybakina pokonała Amerykankę Jessicę Pegulę 7:6 (7-3), 6:4 i awansowała do finału prestiżowego turnieju tenisowego WTA 1000 w Miami (pula nagród 8,8 mln dolarów). Reprezentantka Kazachstanu jest o krok od dołączenia do elitarnego Sunshine Double Club.
Oba zacięte i wyrównane sety długo układały się po myśli trzeciej w światowym rankingu Peguli, która zwłaszcza w pierwszej partii przejmowała inicjatywę wskutek przełamań rywalki. Decydujące fragmenty należały jednak do siódmej na liście WTA triumfatorki ubiegłorocznego Wimbledonu, która rozstrzygnęła mecz na swoją korzyść po 114 minutach rywalizacji.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraińska tenisistka chciała zawieszenia dla Rosjan i Białorusinów. Przedstawiła szokujące szczegóły
Urodzona w Moskwie, ale występująca od 2019 roku pod flagą Kazachstanu Rybakina odniosła 13. z rzędu zwycięstwo i potrzebuje już tylko wygranej w finale, żeby dołączyć do elitarnego Sunshine Double Club, czyli znaleźć się w gronie tenisistek, które w tym samym sezonie triumfowały w następujących po sobie "słonecznych" turniejach w Kalifornii - Indian Wells i na Florydzie - Miami.
Przed rokiem to osiągnięcie było dziełem Igi Świątek, a wcześniej dwukrotnie udało się to Niemce Steffi Graf - w latach 1994 i 1996, a także Belgijce Kim Clijsters w 2005 oraz Białorusince Wiktorii Azarence w 2016 roku.
Rybakina zyskała w Miami prawie 600 punktów rankingowych, ale nie zmieni to jej pozycji w klasyfikacji WTA i nadal będzie siódma. Natomiast Pegula utrzyma trzecią pozycję, za prowadzącą Igą Świątek i Aryną Sabalenkę, która zbliżyła się do Polki na 2030 punktów.
Białorusinka na Florydzie odpadła w ćwierćfinale, po niespodziewanej porażce z plasującą się na 74. miejscu w rankingu WTA Soraną Cirsteą. Rumunka, która już zapewniła sobie awans o ponad 30 lokat, w drugim półfinale spotka się z Czeszką Petrą Kvitovą (nr 12).
Jelena Rybakina - Jessica Pegula 2:0 (7:6 , 6:4)
Przejdź na Polsatsport.pl