MKOl skrytykował decyzję ukraińskiego rządu. "W żaden sposób nie wpłynie na wojnę"
Międzynarodowy Komitet Olimpijski skrytykował decyzję władz Ukrainy o niedopuszczeniu ukraińskich sportowców do udziału w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, jeśli będą musieli rywalizować z Rosjanami.
W piątek minister rządu Ukrainy Ołeh Niemczynow poinformował, że reprezentanci tego kraju zbojkotują kwalifikacje olimpijskie, jeśli będą musieli startować razem z Rosjanami. Była to odpowiedź na wtorkowe zalecenia MKOl, dotyczące stopniowego powrotu na areny sportowców z Rosji i Białorusi pod neutralną flagą. Zawodnicy z obu krajów zostali wykluczeni z międzynarodowych zawodów po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Bortniczuk: Na dzisiaj mamy 36 państw, które sprzeciwiają się powrotowi Rosjan i Białorusinów
- Jeżeli taka decyzja zostanie wprowadzona w życie, zaszkodzi tylko ukraińskiej społeczności sportowej i w żaden sposób nie wpłynie na wojnę, którą świat chce zatrzymać i którą MKOl tak stanowczo potępił – napisano w opublikowanym w sobotę oświadczeniu MKOl.
Niemczynow, sekretarz rady ministrów Ukrainy, powiedział w piątek, że decyzja rządu została podjęta na wniosek ministra sportu i jednocześnie prezesa Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego Wadyma Gutcajta.
MKOl ma podjąć odrębną decyzję w sprawie udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w igrzyskach w Paryżu w późniejszym terminie. Ukraina zagroziła bojkotem igrzysk, jeśli Rosjanie będą mogli startować w Paryżu.
Stanowisko Ukrainy w tej kwestii popierają niektóre państwa, m.in. Polska.
Przejdź na Polsatsport.pl