Perugia wypuściła zwycięstwo z rąk! O awansie do półfinału zdecyduje piąty mecz
W czwartym ćwierćfinałowym spotkaniu fazy play-off SuperLega Allianz Milano pokonało Sir Safety Susa Perugia 3:2. W serii spotkań jest remis 2:2. O tym, kto zagra w półfinale, zadecyduje piąty mecz.
W spotkanie lepiej weszła drużyna Allianz Milano, która od początku zaczęła budować sobie przewagę (6:2; 12:5). W środkowej części seta siatkarze Sir Safety Susa Perugia nadal nie potrafili znaleźć rozwiązania na świetnie spisujących się w ataku zawodników gospodarzy (14:6; 18:9). W końcówce przewaga zespołu z Mediolanu wynosiła już ponad 10 punktów (21:10). Zawodnicy Perugii byli bezradni i musieli uznać wyższość przeciwników, przegrywając pierwszą partię 15:25.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Semeniuk: Mecz z ZAKSĄ stanowi dla nas nauczkę
W drugiej siatkarze Sir Safety Susa Perugia znacznie poprawili swoją grę i szybko uzyskali dwupunktową przewagę (6:4, 8:6). Dobrze spisywali się reprezentanci Polski – Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk, którzy atakiem dokładali kolejne punkty, powiększając przewagę swojej drużyny (13:8). Tym razem to ekipa Allianz Milano nie potrafiła zatrzymać zawodników trenera Andrei Anastasiego (16:11, 18:14), w której obok Polaków dobrze prezentował się również Jesus Herrera. Po asie serwisowym tego zawodnika Perugia prowadziła już 21:17. Seta zakończył udany atak Leona (25:19).
Trzecią partię lepiej rozpoczęli gospodarze (4:2), ale zawodnikom Perugii szybko udało się odrobić straty (5:5) i wyjść na prowadzenie (10:7). Kolejne punkty z ataku dokładali Leon, Herrera i Semeniuk, których nie umieli zatrzymać przeciwnicy (16:11, 19:13). Do walki swoją drużynę próbował poderwać jeszcze Jean Patry (21:15. 21:17), ale jego starania nie wystarczyły i ostatecznie to siatkarze Sir Safety Susa Perugia zwyciężyli w tej odsłonie 25:19.
W pierwszej fazie czwartego seta obie drużyny popełniły kilka błędów na zagrywce, co sprawiło, że trudno było którejś ekipie zbudować większą przewagę. Ponownie po stronie gospodarzy w ataku dobrze spisywał się Patry (9:7). Po drugiej stronie siatki punktował z kolei Herrera, doprowadzając do remisu (9:9). W środkowej części partii to drużyna z Mediolanu utrzymywała niewielką przewagę (13:11; 17:15, 20:17). Skuteczny blok Russo (20:19) i dobra dyspozycja Kamila Semeniuka sprawiły jednak, że Perugia doprowadziła do remisu (21:21). Końcówka czwartej partii była bardzo zacięta (24:24, 26:26), ale to ostatecznie gospodarze przechylili szalę na swoją stronę, wygrywając 28:26.
W tie-breaku szybko przewagę zbudowała sobie drużyna Andrei Anastasiego (6:3), a do jej prowadzenia w znacznym stopniu przyczynili się obaj reprezentanci Polski. Po drugiej stronie siatki straty zaczął niwelować Yuki Ishikawa (7:6). Siatkarzom Sir Safety Susa Perugia udało się odbudować przewagę (9:6, 11:8), ale wtedy w ataku ponownie zameldował się Ishikawa (11:10). Drużyna Allianz Milano zdołała doprowadzić do remisu (12:12), a następnie, po trwającej kilka minut wideoweryfikacji, wyszła na prowadzenie (13:12) i ostatecznie to oni rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść, wygrywając 15:13 i cały mecz 3:2.
W serii spotkań jest remis 2:2, więc o awansie do półfinału włoskiej SuperLega zadecyduje piąte spotkanie.
Allianz Milano - Sir Safety Susa Perugia 3:2 (25:15, 19:25, 19:25, 28:26, 15:13)