Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police liczą na kolejne sukcesy. "Nasze apetyty wzrosły"
Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police w niedzielę zdobyły Puchar Polski. W finale rozegranym w Nysie pokonały ŁKS Commercecon Łódź 3:2. "Po tym sukcesie wzrósł nasz apetyt na zdobycie w tym sezonie także mistrzostwa naszego kraju" - powiedziała Agnieszka Korneluk z Chemika.
"Nie jest to dla nas łatwy sezon, ale w takich okolicznościach jeszcze bardziej docenia się takie sukcesy jak ten dzisiejszy" - powiedziała Korneluk.
ZOBACZ TAKŻE: Od 0:2 do 3:2! Kapitalny pięciosetowy bój w finale siatkarskiego Pucharu Polski
W trakcie rozmowy z dziennikarzami na tyle jeszcze przeżywała zakończone spotkanie, że z trudem opisywała jego losy.
„W trakcie meczu bardzo dużo się działo. Nie zaczęłyśmy go dobrze, ale walczyłyśmy do końca. Dużo dobrego zrobiły zawodniczki, które weszły na plac z gry z rezerwy, jak np. Natalia Mędrzyk, Maira Cipriano. Myślę, że wszyscy przewidywali, że tie-break skończy się naszym sukcesem” – dodała.
Zawodniczka ŁKS Kamila Witkowska przyznała, że do Nysy jej zespół przyjechał z nastawieniem, iż zdobędzie Puchar Polski.
„Nie udało się, chociaż do osiągnięcia sukcesu brakowało niewiele. Szkoda, że prowadziłyśmy 2:0 w setach zarówno w półfinale oraz finale i musiałyśmy rozgrywać tie-break. W sobotę udało się go wygrać, zaś dziś szczęście sprzyjało widocznie lepszym” - powiedziała.