Dotkliwa porażka PGE Skry na koniec fatalnego sezonu

PGE Skra Bełchatów w ostatniej kolejce fazy zasadniczej PlusLigi przegrała na wyjeździe z LUK Lublin 0:3. Gospodarze w każdym z setów byli zdecydowanie lepsi od utytułowanego rywala.
Oba zespoły przystąpiły do tej rywalizacji bez presji związanej z sytuacją w tabeli. Siatkarze jednego i drugiego zespołu już jakiś czas temu stracili bowiem szansę na grę w fazie play-off. Zarówno LUK jak i Skra plasowały się w środku stawki, sąsiadując ze sobą w tabeli.
Obie drużyny chciały zakończyć ten sezon zwycięstwem. Bełchatowianie jeszcze w poprzedniej kolejce mieli szansę na awans do play-off, ale przegrali dotkliwie u siebie z Indykpol AZS-em Olsztyn 0:3. Z kolei LUK po serii porażek wygrał dwa ostatnie spotkania i chciał pójść za ciosem również w poniedziałkowy wieczór.
ZOBACZ TAKŻE: Geneza upadku AZS-u Częstochowa. Reportaż
Bełchatowianie byli już prawdopodobnie myślami na urlopach, gdyż w Lublinie zaprezentowali się tak, jak przez większą część sezonu w PlusLidze, czyli fatalnie. Już na początku pierwszego seta przegrywali 0:4, a chwilę później 3:9. W pewnym momencie Skra odrobiła część strat, ale koniec końców gospodarze dopięli swego i wygrali pewnie 25:19.
W identycznych rozmiarach miejscowi poradzili sobie ze Skrą w drugiej partii, mimo że to bełchatowianie wyszli na początku seta na prowadzenie 5:1 i 8:3. Siatkarze ze wschodniej Polski mozolnie gonili rywali i doprowadzili do remisu 13:13. Od tego momentu to lublinianie przejęli inicjatywę, nie pozwalając półfinalistom tegorocznego Pucharu CEV na zdobycie nawet 20 "oczek".
Trzeci set był ostatnią szansą dla Skry, aby nie zakończyć tego sezonu w fatalnym stylu. Początek i pierwsze akcje zwiastowały wyrównany przebieg, lecz przy stanie 11:11 gospodarze wygrali trzy kolejne akcje. Jak się później okazało - był to kluczowy moment w tej partii. LUK nie wypuścił tej przewagi z rąk. Na pocieszenie Skra wreszcie doszła do bariery 20 punktów, ale to wszystko na co było stać tego wieczora przyjezdnych.
Dotkliwa porażka 0:3 jest najlepszym podsumowaniem fatalnego sezonu Skry w tym sezonie. Był to jeden z najgorszych i najtrudniejszych sezonów w historii występów bełchatowskiego klubu w PlusLidze. Wystarczy powiedzieć, że ekipa z centralnej Polski skończyła rozgrywki na 11. miejscu z bilansem zaledwie 11 zwycięstw i aż 19 porażek.
Z kolei siatkarze z Lublina mogą zaliczyć ten sezon do udanych. Zajmują bowiem po fazie zasadniczej dziewiąte miejsce z bilansem 15 wygranych oraz 15 porażek i zaledwie punktem straty do ósmej lokaty pozwalającej awansować do fazy play-off.
LUK Lublin - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:19, 25:19, 25:21)
LUK Lublin: Marcin Komenda, Mateusz Malinowski, Jan Nowakowski, Konrad Stajer, Nicolas Szerszeń, Wojciech Włodarczyk - Szymon Gregorowicz (libero) - Mateusz Jóźwik, Szymon Romać, Cristiano Torelli
PGE Skra Bełchatów: Aleksandar Atanasijevic, Dawid Gunia, Karol Kłos, Filippo Lanza, Grzegorz Łomacz, Jakub Rybicki - Jędrzej Gruszczyński (libero) - Bartłomiej Janus, Wiktor Musiał

Skrót meczu w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl