Pereira zadziwił świat! Tak wyglądała pierwsza walka z Adesanyą w UFC (WIDEO)
Już w najbliższy weekend odbędzie się gala UFC 287 z hitową walką Alexa Pereiry (7-1, 6 KO) z Israelem Adesanyą (23-2, 15 KO). W listopadzie Brazylijczyk niespodziewanie odebrał Nigeryjczykowi pas kategorii średniej. Przypomnijmy sobie, jak wyglądało tamto starcie.
Zbliżająca się gala UFC 287 na papierze zapowiada się fenomenalnie. W walce wieczoru Pereira będzie bronił pasa mistrzowskiego kategorii średniej. Odzyskać go spróbuje Adesanya, który rządził w tej dywizji od października 2019 do listopada 2022 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz zmierzy się z Jonem Jonesem? "Mam nadzieję, że jest słowny"
Pereira jest swego rodzaju koszmarem dla Nigeryjczyka. Obaj dwukrotnie rywalizowali w kickboxingu. Dwa razy wygrał Brazylijczyk, w tym raz po brutalnym nokaucie. W listopadzie było podobnie.
Po 4 rundach na kartach punktowych pewnie prowadził Adesanya. W 5. odsłonie "Poatan" dopadł ówczesnego mistrza i na siatce zasypał go gradem ciosów. Pereira zdobył pas w nieco ponad rok po swoim debiucie w największej organizacji świata. Walka z Adesanyą była dopiero jego czwartą w UFC.
Były mistrz, a obecny pretendent zapowiedział, że ten pojedynek będzie jego ostatnią szansą i w przypadku kolejnej porażki zakończy swoją przygodę z MMA. Przypomnijmy, że oprócz Pereiery jedynym, który pokonał Nigeryjczyka była Jan Błachowicz.
Przejdź na Polsatsport.pl