Właściciel Perugii wściekły na Anastasiego! Publicznie go skrytykował
Choć siatkarze Perugii w tym sezonie bili rekordy, jeśli chodzi o kolejne wygrane mecze, w ostatnim czasie atmosfera w zespole nie jest najlepsza. Właśnie głos w tej sprawie zabrał Gino Sirci, prezes klubu.
Wszystko ze względu na kiepskie wyniki Perugii w ostatnim czasie. Choć Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk i spółka w kapitalnym stylu wygrali fazę zasadniczą włoskiej ekstraklasy siatkarskiej, na początku fazy play-off sensacyjnie męczą się z ekipą Allianz Milano. Dość powiedzieć, że podopieczni Andrei Anastasiego po czterech spotkaniach rywalizacja wciąż nie jest rozstrzygnięta i o wszystkim zadecyduje piąty mecz.
- Trener nie potrafi rozwiązać problemów, które mamy. Powinien to zrobić. Gramy źle od meczów w Pucharze Włoch. Nie odbieramy dobrze i w konsekwencji nie atakujemy tak, jak powinniśmy. Zespół cierpi. Jesteśmy w najważniejszej fazie sezonu, a drużyna jest coraz słabsza, choć powinna się rozwijać. Musi być tego jakiś powód i trzeba znaleźć rozwiązanie - przyznał Sirci na łamach "Corriere dell'Umbria".
Warto dodać, że Perugia rywalizuje w półfinale Lidze Mistrzów z ekipą Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W pierwszym meczu, który rozegrany został w Polsce, górą okazał się przedstawiciel PlusLigi, triumfując 3:1.
- Na szczęście gramy u siebie zarówno w Lidze Mistrzów, jak i piąty meczu z Allianz Milano. Możemy powalczyć z polską ekipą, ale musimy mieć konkretny i skuteczny plan - dodał.
Anastasi jest trenerem Perugii od 2022 roku, kiedy zastąpił na tym stanowisku Nikolę Grbicia. Serb skupił się na pracy w reprezentacji Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl