Słynny siatkarz zrezygnował z gry w reprezentacji! Kibice w totalnym szoku
Kibice siatkarskiej reprezentacji Iranu są zaskoczeni informacją, którą podały tamtejsze media. Słynny atakujący Amir Ghafour zakończył reprezentacyjną karierę. Doświadczony zawodnik ma za sobą bardzo udany sezon w lidze irańskiej, a mimo tego niespodziewanie postanowił zrezygnować z występów w kadrze.
Amir Ghafour ma 31 lat; w reprezentacji Iranu gra od 2011 roku, a wcześniej przez kilka lat grał w kadrach juniorskich tego kraju. Z drużyną narodową wywalczył m.in. trzy tytuły mistrza Azji, występował też na najważniejszych imprezach – igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata. Poza Iranem występował w lidze włoskiej (2018–19 Vero Volley Monza, 2019–20 Cucine Lube Civitanova) oraz tureckiej. W zakończonych niedawno rozgrywkach wywalczył mistrzostwo Iranu z drużyną Shahdab Yazd, będąc czołowym zawodnikiem ligi, dlatego jego decyzja bardzo zaskoczyła kibiców.
Zobacz także: Trener reprezentacji siatkarzy odkrył karty! 31 zawodników w kadrze na sezon 2023
Po udanym sezonie w klubie, Ghafour znalazł się w gronie 31 zawodników powołanych do szerokiej kadry przez selekcjonera Behrouza Ataei. Reprezentacja Iranu ma w tym sezonie wystąpić w Lidze Narodów, mistrzostwach Azji, Igrzyskach Azjatyckich oraz kwalifikacjach olimpijskich.
Jak się okazało, Irańczycy zagrają w nich bez Ghafoura. Atakujący ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, przesyłając emocjonalne pismo do federacji.
"Myślę, że nadszedł czas, aby pożegnać się z reprezentacją mojego kraju. Wierzę w nowe pokolenie siatkarzy i myślę, że jeśli zostaną odpowiednio pokierowani, mogą powtórzyć sukcesy poprzedniej generacji" – napisał Ghafour.
"Poprzednie pokolenie było złotym pokoleniem irańskiej siatkówki. Pokolenie, które uzyskało najcenniejsze wyniki w historii tego sportu w naszym kraju. Bycie wśród tego pokolenia to dla mnie zaszczyt, a wspomnienia, które przeżyłem, są niesamowite. Wspomnienia pełne przyjaźni, kłótni, zwycięstw i porażek. Nauki zapisane na tablicy mojego życia nigdy nie zostaną wymazane z tych wspomnień" – zaznaczył.
"Jestem szczerze wdzięczny moim przyjaciołom i byłym kolegom z drużyny narodowej. Byli i zawsze będą najlepsi. Życzę im sukcesów, zwycięstw i szczęścia na przyszłość. Oczywiście, dopóki będzie mnie na to stać, będę trenował i startował w klubowych zespołach tak jak wcześniej. Siatkówka to moje życie i nie opuszczę go tak łatwo" – dodał siatkarz.
Przejdź na Polsatsport.pl