Zagraniczni inwestorzy przejęli większość udziałów w GKS Tychy
Większościowym akcjonariuszem tyskiego GKS, prowadzącego 1. ligowy zespół piłkarski, została grupa zagranicznych prywatnych inwestorów, którzy podwyższą kapitał zakładowy klubu o 1,5 mln euro. Samorząd miasta zachowa 25 procent akcji. Sekcja futbolowa została wyodrębniona ze spółki miejskiej Tyski Sport w 2019 roku po to, by łatwiej znaleźć nowego właściciela.
Nowi właściciele GKS od 2016 roku zainwestowali w osiem europejskich klubów piłkarskich: OGC Nice (Francja), Barnsley FC (Anglia), FC Thun (Szwajcaria), K.V. Oostende (Belgia), Esbjerg fB (Dania), FC Den Bosch (Holandia), AS Nancy (Francja) i 1.FC Kaiserslautern (Niemcy). Formalnie właścicielem tyskiego klubu będzie spółka celowa – Tychy Investment Company Limited z siedzibą na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Prezesem GKS pozostał Leszek Bartnicki, a do zarządu dołączyli przedstawiciele właściciela - Maximilian Kothny oraz Averi Seelig.
ZOBACZ TAKŻE: Egzotyczny kierunek Michniewicza? Były reprezentant Polski potwierdził zainteresowanie klubu!
„To bardzo ważny dzień dla sportu w mieście. Kiedy kilkanaście lat temu miasto przejęło profesjonalny sport w Tychach, piłka nożna była na skraju upadku, hokej borykał się z gigantycznymi problemami. Mówiliśmy od początku, że dla futbolu to rozwiązanie przejściowe. Szukaliśmy inwestora, by sekcję usamodzielnić” – powiedział prezydent miasta Andrzej Dziuba.
Dodał, że w międzyczasie powstał stadion piłkarski i pozostałe elementy bazy.
„W rozmowach z inwestorami podkreślaliśmy, że musi być położony nacisk na szkolenie młodzieży, zapewniona stabilizacja finansowa, nie może być zmienione miejsce rozgrywania meczów, czy barwy. Po wielu latach doszliśmy do finału” – wyjaśnił Dziuba. Zaznaczył, że rozmowy z grupą udziałowców trwały półtora roku.
„Czytałem opinie, że w innych klubach należących do nich nie ma wyników sportowych. Pora przełamać ten impas i awansować do ekstraklasy” – stwierdził prezydent.
Zauważył, że dotąd samorząd przekazywał klubowi pieniądze w formie dotacji, teraz będą ogłaszane konkursy na promocję Tychów poprzez futbol. „Mieliśmy obawy, wiem jaką wartość dla miasta stanowi GKS Tychy. Korzystaliśmy z usług profesjonalnych wywiadowni, pytaliśmy w innych klubach, w których zaangażowany jest inwestor. Umowa jest bardzo precyzyjna i bezpieczna dla miasta. Staraliśmy się zminimalizować ryzyko do minimum” – dodał. Kapitał zainwestowany w GKS jest amerykański.
Nowy członek rady nadzorczej Paul Conway podkreślił, że awans do ekstraklasy pozostaje celem, ale wymaga czasu.
„Piłka to emocjonalny biznes. Jesteśmy długoterminowym inwestorem. Czasem pojawiają się wzloty i upadki” – dodał, komentując negatywne opinie na temat inwestorów, pojawiające się polskich mediach. Inny z przedstawicieli właściciela Maximilian Kothny zaznaczył, że już wie, iż polska pierwsza liga jest bardzo trudna.
„Zatrudnienie trenera Dariusza Banasika to pierwszy krok w rozwoju klubu. Chcemy wykorzystać letnie okienko transferowe. Futbol to nie obietnice, ale wyniki” – powiedział.