Historyczna noc w najlepszej lidze świata. Czegoś takiego jeszcze nie było!
Noc z 8 na 9 kwietnia polskiego czasu była historyczną nocą w najlepszej hokejowej lidze świata. W NHL ustanowiono dwa rekordy, a w annałach zapisali się ponadto dwaj znakomici zawodnicy.
Pierwszy z pobitych rekordów dotyczy liczby meczów, rozegranych jednego dnia. Po raz pierwszy w historii NHL zdarzyło się, że do rywalizacji przystąpiły... wszystkie 32 drużyny! W przeddzień świąt wielkanocnych odbyło się więc aż 16 spotkań.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy zdobywców Pucharu Prezydenta
Drugi rekord należy do hokeistów Boston Bruins, którzy wygrywając na własnym lodowisku z New Jersey Devils 2:1 odnieśli 62. zwycięstwo w sezonie zasadniczym, wyrównując osiągnięcia Detroit Red Wings z sezonu 1995/1996 i Tampa Bay Lightning z rozgrywek 2018/2019. Co więcej, zawodnicy z Bostonu będą mieli jeszcze trzy okazje, by zostać samodzielnymi rekordzistami. Przed Bruins są bowiem jeszcze mecze z Philadelphia Flyers, Washington Capitals i Montreal Canadiens. "Niedźwiadkom" brakuje również tylko czterech punktów, by pobić rekord Canadiens z sezonu 1976/1977 w liczbie punktów w fazie zasadniczej.
Na tym nie koniec fantastycznych wyników, ustanowionych w nocy z 8 na 9 kwietnia polskiego czasu. Kanadyjczyk Connor McDavid, dzięki trzem punktom, zdobytym w wygranym 6:1 spotkaniu z San Jose Sharks (2 gole i asysta) został dopiero szóstym graczem w historii NHL, który w sezonie zasadniczym zdobył co najmniej 150 punktów. Numer jeden draftu z 2015 roku ma w tej chwili 151 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (64 gole i 87 asyst). Przed gwiazdą Edmonton Oilers sztuki tej dokonywały tylko legendy ligi: Wayne Gretzky (9 razy), Mario Lemieux (4 razy), Phil Esposito, Steve Yzerman i Bernie Nicholls. Na tak znakomity sezon w wykonaniu zawodnika NHL kibice czekali od 27 lat i 161 punktów Lemieux w rozgrywkach 1995/1996.
Ostatnim z niesamowitych wyczynów był 1500. punkt Sidneya Crosby'ego w lidze. Zawodnik Pittsburgh Penguins dokonał tego jako 15. gracz w historii NHL i zarazem szósty najszybszy, ponieważ do osiągnięcia tego spektakularnego wyniku trzykrotny zdobywca Pucharu Stanleya potrzebował 1188 meczów. Na dorobek Kanadyjczyka składa się 550 goli i 950 asyst.
Ostatnie mecze sezonu zasadniczego NHL odbędą się w nocy z 14 na 15 kwietnia polskiego czasu.
Przejdź na Polsatsport.pl