Porażka Realu Madryt. Koniec marzeń o mistrzostwie?
Piłkarze Realu Madryt po raz pierwszy w tym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy przegrali mecz przed własną publicznością. W sobotę w 28. kolejce ulegli Villarrealowi 2:3. Z tym rywalem ponieśli porażkę także na wyjeździe w styczniu (1:2).
W poniedziałek prowadząca Barcelona Roberta Lewandowskiego, która wyprzedza "Królewskich" o 12 punktów, podejmie Gironę w derbach Katalonii.
Stołeczny zespół w przyszłym tygodniu rozpocznie rywalizację w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn. Z kolei w minioną środę rozbił na Camp Nou Barcelonę 4:0 i awansował do finału Pucharu Hiszpanii. W ekstraklasie nie potrafi jednak utrzymać rytmu, który w poprzednim sezonie dał mu tytuł mistrzowski.
ZOBACZ TAKŻE: Przełamanie polskiego snajpera. Przepiękny gol zza pola karnego! (WIDEO)
W sobotę prowadził dwukrotnie. Najpierw na gola samobójczego Pau Torresa (16.), odpowiedział Nigeryjczyk Samu Chukwueze (39.), który otrzymał piłkę w polu karnym, zupełnie zmylił próbującego go powstrzymać obrońcę Nacho i bez kłopotu wykończył sytuację sam na sam z Belgiem Thibaut Courtois.
Później kolejny błąd obrońców gości, którzy próbując interweniować zderzyli się ze sobą, wykorzystał Brazylijczyk Vinicius Junior (48.), ale "Żółtej Łodzi Podwodnej" znów udało się odrobić stratę - po zamieszaniu podbramkowym bramkarza gospodarzy pokonał Jose Luis Morales.
Ostatnie słowo należało do Villarrealu, a konkretnie do rozgrywającego bardzo dobry mecz Chukwueze, który popisał się mocnym i precyzyjnym uderzeniem z okolicy linii pola karnego, nie dając Courtois szans.
"Fenomenalny Chukwueze przybliża święto Barcelony" - skomentował sportowy dziennik "Marca".
W 59. minucie boisko opuścił najskuteczniejszy strzelec "Królewskich" Karim Benzema, główny rywal Lewandowskiego w walce o tytuł króla strzelców. Francuz, który w sobotę nie błyszczał, zdobył dotychczas 14 bramek, a Polak z Barcelony ma o trzy więcej.
Real ma 59 punktów i pozostanie na drugim miejscu, ale w niedzielę zbliżyć może się do niego jego lokalny rywal - Atletico. Mniej utytułowany z madryckich klubów, który zgromadził 54 pkt, zmierzy się na wyjeździe z Rayo Vallecano.
Villarreal jest na piątej pozycji - 47 pkt. Do czwartego Realu Sociedad traci cztery.
Przejdź na Polsatsport.pl