Dawid Kubacki zwyciężał tam w ostatnim sezonie. Teraz słynny obiekt czeka remont
Dawid Kubacki, Markus Eisenbichler, Daniel Andre-Tande, Jewgienij Klimow czy Junshiro Kobaashi. Jaki wspólny mianownik łaczy tych skoczków? Wygrywali pierwsze zawody indywidualne w Pucharze Świata w Wiśle-Malince. Teraz obiekt im. Adama Małysza ma przejść remont. - Czynimy starania, żeby wyremontować naszą skocznię. Została oddana do użytku w 2008 roku i naprawdę się zestarzała - przyznał w rozmowie z portalem skijumping.pl szef komitetu organizacyjnego wiślańskich zawodów Andrzej Wąsowicz.
2010 rok. Od tamtego czasu gospodarzem konkursów Letniego Grand Prix jest Wisła. W tym mieście w ostatnich latach inaugurowano również sezon Pucharu Świata.
Wiadomo również, że w pierwszej połowie sierpnia bieżącego roku nasz kraj zorganizuje zawody zaliczane do klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix 2023. Jedyną zagadką pozostaje wybór obiektu, na którym odbędzie się ta prestiżowa impreza. Czy po raz kolejny kibice ujrzą konkursy w Wiśle? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi, albowiem skocznia musi przejść konieczne pracace budowlane.
- Od kilku lat czynimy starania, żeby wyremontować naszą skocznię. Została oddana do użytku w 2008 roku i naprawdę się zestarzała - powiedział Wąsowicz portalowi skijumping.pl.
Co wymaga gruntownej przebudowy?
- Po pierwsze wyciąg, który niedomaga, a po drugie zeskok, czyli wymiana igelitu i poszycia drewnianego. Wraz z prezesem Adamem Małyszem rozmawialiśmy już z najważniejszymi ludźmi z ministerstwa i jest szansa, by przystąpić do modernizacji - dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Dawid Kubacki podzielił się informacjami na temat stanu zdrowia swojej żony
Modernizacja skoczni nie będzie tanim przedsięwzięciem.
- O jakich kwotach mowa? Na pewno dużych... Tylko postawienie nowego wyciągu to kwota w okolicach 15 mln złotych - stwierdził szef komitetu organizacyjnego wiślańskich konkursów.
Obiekt im. Adama Małysza nie wymaga jednak natychmiastowej interwencji budowlanej.
- Po sezonie zimowym ściągnęliśmy siatki z zeskoku i zamontowaliśmy zraszanie. Można udostępnić nasz obiekt, gdyby ktoś z naszej reprezentacji chciał już z niego skorzystać - zapewnił działacz.
W niedalekiej przyszłości w Wiśle mają zostać zorganizowane dwie imprezy z udziałem światowej czołówki.
- Nie sądzę, by było zagrożenie dla tegorocznej edycji Grand Prix, natomiast polski turniej 2024 w ramach Pucharu Świata jest już zaklepany i tutaj nasuwa się pytanie. Czy nie lepiej, by rozpocząć remont wczesną wiosną 2024 roku? Nie chciałbym tracić tych imprez. Faktem jednak jest, że rozmawialiśmy w gronie kierownictwa PZN o planie B w postaci przeniesienia Letniego Grand Prix do Zakopanego, gdyby w Wiśle miała ruszyć inwestycja - zakończył.
W dniach 4-6 sierpnia najlepsi skoczkowie świata zawitają na Śląsk, gdzie wezmą udział w zawodach LGP. W piątek odbędą się kwalifikacje, natomiast w kolejnych dniach kibice będą świadkami dwóch konkursów indywidualnych.
W poprzednim sezonie w Wiśle odbyła się inauguracja Pucharu Świata. Oba konkursy na skoczni im. Adama Małysza padły łupem Kubackiego, który po raz pierwszy cieszył się ze zwycięstwa na własnej ziemi.
Przejdź na Polsatsport.pl