Remis w meczu o mistrzostwo świata! Partia trwała nieco ponad pięć godzin
Chińczyk Ding Liren pokonał białymi startującego pod flagą FIDE Rosjanina Jana Niepomniaszczego w szóstej partii rozgrywanego w Astanie meczu o mistrzostwo świata w szachach. Dzięki swojemu drugiemu zwycięstwu Azjata wyrównał stan rywalizacji na 3:3.
Niedzielna partia trwała nieco ponad pięć godzin i skończyła się po 44 posunięciach.
ZOBACZ TAKŻE: Stanowcza decyzja ukraińskiego ministerstwa ws. rywalizacji z Rosjanami i Białorusinami!
Liren wybrał w debiucie system londyński, który zapewnia białym solidną pozycję. Obie strony wyszły równo z otwarcia, ale pozycja była bardziej obiecująca dla białych, które skutecznie uniemożliwiły czarnym awans na skrzydle hetmańskim. Partia wydawała się powtórką sobotniej, w której Niepomniaszczi pokonał Dinga, stopniowo ogrywając go dzięki lepszej koordynacji figur białych. Podczas gdy na szachownicy panowała materialna równowaga i pozornie "normalna" pozycja, siła i szanse były po stronie białych.
Przewaga Chińczyka była w pewnym momencie zagrożona przez jego kłopoty z czasem. Na szczęście dla niego, impulsywne ruchy Rosjanina okazały się wodą na młyn rywala, pozycja czarnych uległa pogorszeniu. Do czasu osiągnięcia ruchu 40 i pierwszej kontroli czasu, białe już całkowicie panowały na szachownicy i nie miały już problemów z czasem.
Po zakończeniu gry Niepomniaszczi był bardzo krytyczny wobec swojej gry.
- Rozegrałem jedną z moich najgorszych partii w życiu. Prawie każdy ruch był zły - powiedział.
W sześciu dotychczasowych partiach meczu o mistrzostwo świata aż cztery zakończyły się wygraną któregoś z rywali. Ostatni raz taka sytuacja zdarzyła się w pojedynku Wiktora Korcznoja z Anatolijem Karpowem w 1981 roku oraz w legendarnej konfrontacji Borysa Spasskiego z Bobbym Fischerem w 1972.
Także w Astanie obaj gracze toczą nieprzewidywalną i ekscytującą walkę, jakiej dawno nie widziano w meczu szachowym na takim poziomie.
W stolicy Kazachstanu arcymistrzowie, zajmujący drugą i trzecią pozycję w rankingu FIDE, walczą o 17. w historii tytuł mistrza świata, schedę po poprzednim czempionie Magnusie Carlsenie. W ubiegłym roku 32-letni Norweg zrezygnował z obrony tytułu. Przyznał, że nie odczuwa już motywacji do rozegrania kolejnego meczu.
Carlsen był mistrzem świata od 2013 roku, kiedy zdetronizował Viswanathana Ananda. Po czym cztery razy bronił mistrzowskiej korony w meczach o tytuł, wygrywając ponownie z arcymistrzem z Indii (2014), Rosjaninem Siergiejem Karjakinem (2016), Amerykaninem Fabiano Caruaną (2018), a w grudniu 2021 okazał się lepszy od Niepomniaszczego.
Mecz Niepomniaszczi - Liren składa się z 14 rund i potrwa do 30 kwietnia, chyba że wcześniej któryś z rywali uzyska 7,5 pkt. Jeśli wynik będzie remisowy, zwycięzcę wyłonią 30 kwietnia partie dogrywkowe w tempie przyspieszonym.
Pula nagród wynosi dwa miliony euro. Zwycięzca otrzyma 60 procent tej kwoty, pokonany - 40.
Poniedziałek będzie trzecim dniem przerwy w meczu.
Przejdź na Polsatsport.pl